"Podczas dzisiejszego nadzwyczajnego posiedzenia Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyjęła Stanowisko w sprawie bezprawnego rozwiązania spółek mediów publicznych i postawienia ich w stan likwidacji" – napisał Maciej Świrski na Twitterze.
Jak przekazał, za przyjęciem stanowiska głosowali: dr Agnieszka Glapiak, dr hab. prof. AKSIM Hanna Karp, Marzena Paczuska oraz właśnie Świrski – przewodniczący gremium. Wczoraj Świrski powiedział, że w jego ocenie decyzja w sprawie państwowych spółek medialnych jest bezprawna.
Przeciwny był Członek KRRiT dr hab. prof. UW Tadeusz Kowalski.
Stanowisko KRRiT
W przyjętym stanowisku KRRiT wyraziła stanowczy sprzeciw wobec decyzji ministra Sienkiewicza o rozwiązaniu "strategicznych spółek mediów publicznych" oraz "wszczęciu ich likwidacji". Wymieniono TVP, Polskie Radio i PAP. W ocenie sygnatariuszy pisma decyzja jest sprzeczna z przepisami ustawy o radiofonii i telewizji.
"Decyzja o likwidacji mediów publicznych rzutuje na cały system wartości demokratycznych w państwie, pozbawiając media publiczne możliwości realizacji misji publicznej, tym samym ogranicza społeczeństwu dostęp do informacji i dóbr kultury".
Całość stanowiska poniżej:
Ministerstwo: Zabezpieczenie funkcjonowania spółek
Konflikt o władzę nad mediami państwowymi ciągnie się od tygodnia. W środę minister Bartłomiej Sienkiewicz zdecydował o postawieniu ich w stan likwidacji.
"W obecnej sytuacji takie działanie pozwoli na zabezpieczenie dalszego funkcjonowanie tych spółek, przeprowadzenie w nich koniecznej restrukturyzacji oraz niedopuszczenie do zwolnień zatrudnionych w ww. spółkach pracowników z powodu braku finansowania. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela" – czytamy w komunikacie podpisanym przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza.
Początek zmian w mediach publicznych
Proces zmian w mediach publicznych rozpoczął się w środę, kiedy minister Sienkiewicz odwołał prezesów TVP, Polskiego Radia i PAP. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra.
Decyzja natychmiast wywołała ogromny spór polityczno-prawny pomiędzy PiS a nową koalicją rządzącą. Głosy prawników są podzielone. Resort podał, że minister "Jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, posiadającego 100% akcji w Spółkach, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych".
Politycy Prawa i Sprawiedliwości i Suwerennej Polski stoją na stanowisku, że odwołanie władz mediów publicznych było nielegalne.
Czytaj też:
"Zapnijcie pasy!". Poseł ujawnił zarobki czołowych postaci TVPCzytaj też:
Media publiczne. Płużański: Analogie do stanu wojennego są uprawnione