Najnowszy odcinek programu "Czarno na białym" TVN24 poświęcono byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Autorzy materiały stawiają politykowi ciężkie zarzuty.
"Za pośrednictwem podległych mu instytucji, z jednej strony ścigał politycznych przeciwników, a z drugiej roztaczał ochronny parasol nad politykami tak zwanej Zjednoczonej Prawicy. Czy minister, który tak chętnie publicznie oskarżał, teraz sam stanie się oskarżonym?" – czytamy w opisie odcinka.
Szydło broni Ziobry
Do tez zawartych w programie stacji odniosła się była premier Beata Szydło. Polityk nie zostawiła suchej nitki na dziennikarzach stacji, stwierdzając, że "TVN24 atakuje Zbigniewa Ziobrę w sposób tak obrzydliwy, że aż trudno to skomentować".
"Ale nie można pominąć milczeniem tego, co zrobili pracownicy TVN24. Nie dość, że sypią insynuacjami wobec Zbigniewa Ziobry, to jeszcze pozwalają jego przeciwnikom – teraz widać najlepiej, jak maluczcy są to ludzie – krytykować ostatnie sejmowe wystąpienie człowieka, który już wówczas wiedział, że jest bardzo ciężko chory na nowotwór" – czytamy we wpisie europoseł.
Szydło uważa, że materiał TVN24 został wyemitowany nieprzypadkowo w czasie, kiedy lider Suwerennej Polski zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Co więcej, reportaż powstał w czasie kiedy "rząd Tuska otwarcie łamie polski ład konstytucyjny".
"Obecny minister sprawiedliwości Adam Bodnar wczoraj powiedział wprost, że «szuka podstawy prawnej» dla uzasadnienia tego, co wyprawiają jego koledzy. To TVN24 nie interesuje – wolą bezzasadnie atakować ciężko chorego byłego ministra" – podkreśliła była premier.
Choroba Ziobry
"Odpowiadając na liczne pytania pragniemy poinformować, że w związku z tymczasową nieobecnością wynikającą z przyczyn zdrowotnych, w najbliższym czasie pracami partii kierować będzie Prezydium, któremu przewodniczyć będzie w zastępstwie Zbigniewa Ziobro – Patryk Jaki" – przekazały niedawno władze Suwerennej Polski.
Czytaj też:
Szydło do Szczerby: Możesz sobie wyć i rzucać oszczerstwaCzytaj też:
Szydło na dyżurze w PAP. Pyta Tuska o "silnych ludzi"