Ostatnie dni są ciężkie dla telewizji Republika. Najpierw falę oburzenia wywołały słowa Jana Pietrzaka, który na antenie telewizji mówił o działaniach rządu Niemiec związanych z przyjmowaniem nielegalnych migrantów. –Niemcy liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów w Auschwitz, w Majdanku, w Treblince, w Sztutowie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców – mówił Pietrzak.
Następnie publicysta Marek Król sugerował w Telewizji Republika, by migrantów przybywających do Europy "czipować" albo wykonywać im tatuaże z numerami. Z kolei Marek Jakubiak porównał na antenie migrantów do "niepotrzebnych odpadów".
FAZ komentuje sytuację
Do sprawy odniósł się popularny niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Gazeta podkreśla, że w kwestii muzeów Polska zawsze miała wiele do zaoferowania. W ostatnich latach jednym z najpopularniejszych placówek stało się Miejsce Pamięci Auschwitz, z ponad półtora milionem odwiedzających rocznie.
"Teraz pieśniarz i autor tekstów sprawił, że Auschwitz – a przede wszystkim on sam kosztem Auschwitz – znaleźli się na pierwszych stronach gazet" – czytamy w piątkowym wydaniu "FAZ" autorstwa Gerharda Gnaucka.
Dziennikarz dodaje, że telewizja "bez przekonania" zdystansowała od słów Pietrzaka. "Z kolei liberalny premier Donald Tusk oświadczył, że oburzenie z powodu pojawienia się tego występu było całkowicie uzasadnione, a los rodzinny pana Pietrzaka nie ma z tym nic wspólnego’, a jakiekolwiek łączenie tych spraw jest absurdalne" – czytamy.
Gnauck dodaje, że Pietrzak w latach 80. był bardem wolności, a dzisiaj przeistoczył się w stronnika "skrajnej prawicy". Dziennikarz nie precyzuje, co ma na myśli pod tym terminem.
Czytaj też:
PiS odpowiada na bojkot Republiki. Politycy kończą z Pyszne.plCzytaj też:
Lawina ruszyła. Kolejne firmy wycofują reklamy z TV Republika