"Pisowska okupacja Polski". Mocna zapowiedź Tuska

"Pisowska okupacja Polski". Mocna zapowiedź Tuska

Dodano: 
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk Źródło:PAP / Paweł Supernak
Donald Tusk kontynuuje czystki po rządach PiS. Premier zamieścił ostry wpis nt. końca "pisowskiej okupacji Polski".

Donald Tusk we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych nazwał polityków PiS "okupantami Polski". Premier przekonuje, że niedługo skończy się "okupacja przez PiS państwowych urzędów".

twitter

"Tak jak skończyła się pisowska okupacja Polski, tak skończą się okupacje przez PiS państwowych urzędów. Tylko reputacja okupantów zostanie z nimi na długo" – napisał szef rządu.

Czystki po PiS

Przed dojściem do władzy politycy Koalicji Obywatelskiej zapowiadali, że jeśli wygrają wybory, to rozliczą rządy Zjednoczonej Prawicy. Oprócz zapowiadanych komisji śledczych, nowe kierownictwo ma przeprowadzić audyty we wszystkich ministerstwach. Cezary Tomczyk informował niedawno, że jeden z takich procesów właśnie ruszył w Ministerstwie Obrony Narodowej.

To jednak tylko część szerszych czystek przeprowadzanych przez rząd Donalda Tuska. W środę Premier Donald Tusk zdymisjonował szefów trzech instytutów państwowych: Konrada Wnęka ze stanowiska dyrektora Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego, Andrzeja Przyłębskiego ze stanowiska dyrektora Instytutu De Republica, Michała Kota ze stanowiska dyrektora Instytutu Pokolenia.

W czwartek natomiast Tusk zdecydował o odwołaniu Beaty Daszyńskiej-Muzyczki z funkcji prezesa zarządu BGK. Również w środę Donald Tusk na wniosek minister rodziny, pracy i polityki społecznej odwołał prezes ZUS prof. Gertrudę Uścińską.

Morawiecki: Włos się jeży na głowie

Z kolei były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że PO nie czyści państwa z nadużyć, tylko przeprowadza "czystki polityczne".

– Włos jeży się na głowie, kiedy polityczni siepacze z PO wycinają ludzi z różnych instytucji bez zważania na kompetencje i doświadczenie. Miały być konkursy, miały być jasne kryteria wyboru, jest tylko zemsta. A intencją jest nic innego jak wyprzedaż majątku narodowego – co Tusk de facto przyznał. Teraz wiemy również, dlaczego tak obawiał się referendum, które odcięłoby mu tę możliwość – mówił Mateusz Morawiecki.

Czytaj też:
Rząd sam nie wie, kogo odwołuje? Zamieszanie po wpisie Tomczyka
Czytaj też:
Zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika. Protesty przed więzieniami

Źródło: X
Czytaj także