"Do Warszawy przyjedzie wysłannik Brukseli, żeby rozmawiać o postępach w przywracaniu praworządności" – pisze o wizycie europejskiego komisarza "Rzeczpospolita".
Didier Reynders spotka się w piątek z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem, szefem MSZ Radosławem Sikorskim oraz ministrem do spraw europejskim Adamem Szłapką.
"Z Sikorskim komisarz ma rozmawiać m.in. o przestrzeganiu przez Polskę orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE i Europejskiej konwencji praw człowieka, ze Szłapką – o postępach w realizowaniu kamieni milowych w zakresie niezależności sądownictwa w ramach KPO, a z Bodnarem – o stanie sądownictwa oraz działaniach podjętych w związku z ogłoszeniem przez Polskę zamiaru przystąpienia do Prokuratury Europejskiej" – czytamy w gazecie.
Nieoficjalnie: Bodnar na bieżąco informuje KE o "postępach w przywracaniu praworządności"
"Rz" ustaliła nieoficjalnie, że Bodnar jest w stałym kontakcie z Komisją Europejską i na bieżąco informuje ją o postępach w przywracaniu praworządności w Polsce.KE ocenia teraz, czy "Polska wypełniła postawione jej warunki, czyli de facto czy zrezygnowała z politycznego prześladowania sędziów" – informuje gazeta.
– Zatrzymanie gnębienia sędziów nie jest dla nas problemem. Nasze ambicje idą dalej niż kamienie milowe. Ustaliliśmy z KE, że przekazywanie pieniędzy będzie uzależnione od działań rządu, a nie od tego, co zrobi prezydent – przekazało źródło cytowane w publikacji.
Pierwszych środków z Krajowego Planu Odbudowy rząd Donalda Tuska spodziewa się w kwietniu. To 7 mld euro, o które w grudniu 2023 r. zawnioskowała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej.
Całość pierwotnego KPO opiewa na 35 mld euro, z czego 24 mld euro to dotacje, a ponad 11,5 mld euro – pożyczki. Rząd PiS dodatkowo wystąpił o 23 mld euro pożyczek i ten wniosek został zaakceptowany pod koniec ub.r. – przypomina dziennik.
Czytaj też:
Rzońca: Tusk opowiada bzdury. Nie będzie teraz środków z KPO