Notatnik malkontenta II Dla publicysty wielką satysfakcją jest, jeśli jakiś wymyślony przez
niego bon mot czy przezwisko wchodzą do powszechnego użycia.
Mnie kilka razy taka sztuka się udała. Na przykład przezwisko Estymacja przyjęło się wobec pani Olgi Semeniuk-Patkowskiej. Przypomnę, że jego źródłem były przemądre wywody ówczesnej wiceminister z okresu pandemii, gdy ta w wywiadach nadętym językiem usiłowała uzasadniać jawnie absurdalne posunięcia władzy i w tym celu namiętnie używała słowa „estymacja”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.