#WARTO | Jednym z najbardziej poruszających wspomnień z moich podróży po Francji są ruiny opactwa w Cluny.
Choć zostały tylko fragmenty fundamentów i jakieś resztki przyziemia, to bez trudu można rozpoznać rozmach średniowiecznej budowli. W 1811 r. największe urbanistyczne założenie architektury romańskiej zostało kompletnie zniszczone. Zdumiewa gigantyczny wysiłek, jaki podjęli rewolucjoniści francuscy, by zburzyć tak okazałe budowle. Tylko potęgą nienawiści można tłumaczyć impet, z którym ideologia zwycięża elementarne poczucie sensu.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.