Rząd Tuska kolejny raz zmienia zdanie ws. CPK. O co chodzi?

Rząd Tuska kolejny raz zmienia zdanie ws. CPK. O co chodzi?

Dodano: 
Maciej Lasek (KO), wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik premiera ds. CPK
Maciej Lasek (KO), wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik premiera ds. CPK Źródło:Wikimedia Commons
Wydawało się, że sprawa CPK jest już przesądzona. Ze słów pełnomocnika rządu ds. projektu Maciej Lasek wynika jednak, że władze kolejny raz zmieniły zdanie.

Obecnie w Polsce trwa dyskusja nt. CPK. Czy rząd Donalda Tuska ma zamiar kontynuować inwestycję? Głosy, które do tej pory płynęły z obozu władzy były sprzeczne. Tymczasem Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko kwestia rozwoju infrastruktury, lotnictwa komercyjnego i przemysłowego, ale też sprawa bezpieczeństwa. CPK stanowiłoby bowiem dogodny i przystosowany punkt przerzutowy wojsk i sprzętu NATO w razie ataku na Polskę od wschodu.

Niedzielna wypowiedź Donalda Tuska wydawała się jednak rozwiewać wątpliwości, gdyż premier zadeklarował budowę Portu.

– Projekt, który nazywa się CPK, przeprowadzimy w interesie Polski, za publiczne pieniądze policzone co do grosza – deklarował szef rządu.

Decyzji jednak nadal nie ma?

Pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek stwierdził jednak, że żadna "decyzja kierunkowa" jeszcze ws. budowy CPK nie zapadła. Tym samym zaprzeczył niedzielnej deklaracji Tuska.

Wstrzymaliśmy puszczenie do UE wniosku na dokumentację węzła CPK, bo chcemy to zrobić, gdy będzie decyzja kierunkowa, co dalej z całym projektem – stwierdził Lasek w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Po pytaniu, czy PiS ma rację, mówiąc, że CPK to "polska racja stanu", Lasek nie krył sceptycyzmu wobec projektu. – Za ich rządów za tego typu wielkimi słowami kryły się wyłącznie partyjne wydatki, nepotyzm i wyprowadzanie publicznych pieniędzy – ocenia.

Jak dodał, PiS stara się budować na temacie CPK swój "mit", a on sam próbuje "odpolitycznić" cały projekt. – Im więcej mówię o kwestiach projektowych czy biznesowych, tym bardziej PiS stara się z tego tworzyć kolejny pretekst do podziału naszego społeczeństwa. Rozumiem, że konflikt i dramatyzm jest bardzo medialny, ale nie dajmy się sprowokować tej narracji, której celem jest wyłącznie zbicie kapitału politycznego – podkreśla polityk.

Czytaj też:
Wniosek o lokalizację CPK zwrócony do uzupełnienia. "Spółka ma na to 60 dni"
Czytaj też:
Rząd dogadany z Niemcami ws. CPK? Bosak: O tym się mówi w kuluarach

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także