Jak ustalił dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski, niebawem może dojść do pierwszej rekonstrukcji w rządzie Donalda Tuska. Stanowiska mogą stracić minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Według medialnych doniesień, Tusk ma pretensje do Sienkiewicza o bałagan w TVP i ogłoszenie kontynuacji odbudowy Pałacu Saskiego w Warszawie, bez uzyskania opinii rządu. Z kolei w przypadku Sikorskiego chodzi o awans. Nieoficjalnie mówi się, że szef polskiej dyplomacji może ubiegać się o stanowisko komisarza Unii Europejskiej ds. obronności i bezpieczeństwa.
Tusk szykuje rekonstrukcję rządu?
W piątkowej rozmowie z Radiem Zet Paweł Zalewski zapewniał, że nie ma planów rekonstrukcji rządu. – To kwestia premiera, ale nie słyszałem takich głosów, by mówić o tym twierdząco – zaznaczył.
Wiceminister obrony narodowej przekonywał, że nie widzi powodu, by z rządu miała odejść jego partyjna koleżanka Paulina Hennig-Kloska. – Wszystko było koordynowane koalicyjnie. Myślę, że ta ustawa była koordynowana z ministrem Budką. Pan premier powinien mieć pełną wiedzę na temat tamtej ustawy, ale ona już jest przeszłością, została poprawiona, jest teraz dobra ustawa – mówił o "lex wiatrak" polityk Polski 2050.
Nowe limuzyny dla rządu Tuska
Rząd ogłosił przetarg na zakup nowych limuzyn. Gdy obecnie rządzący byli jeszcze w opozycji, za podobne działania ostro krytykowali PiS. Wymagania rządzących dot. nowych pojazdów to m.in.: minimum 250 koni mechanicznych, napęd na cztery koła, co najmniej trzystrefowa klimatyzacja, podgrzewane fotele i reflektory LED – opisuje "Rzeczpospolita".
– Nie ja decyduję o tym, jakim autem jeżdżę. Jak mnie pani pyta, czy jestem tego zwolennikiem, to nie, ale mamy poważniejsze zadanie, jak modernizacja wojska – powiedział wiceszef MON Paweł Zalewski pytany o rządowe zakupy motoryzacyjne.
Czytaj też:
Tusk wprowadził dwa stopnie alarmowe w całej PolsceCzytaj też:
Ekipa Tuska nie dotrzyma kolejnej obietnicy? "Zamiast iść do przodu, stoimy w miejscu"