"Rosja nie jest agresorem w wojnie". Szok po słowach europejskiego polityka

"Rosja nie jest agresorem w wojnie". Szok po słowach europejskiego polityka

Dodano: 
Wojna na Ukrainie. Rosyjscy żołnierze w obwodzie ługańskim. Zdj. ilustracyjne
Wojna na Ukrainie. Rosyjscy żołnierze w obwodzie ługańskim. Zdj. ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY
Wicemarszałek słowackiego parlamentu stwierdził, że Rosja nie jest agresorem w wojnie z Ukrainą. Andrij Danko zszokował swoją opinią.

Zdaniem wiceprzewodniczącego Rady Narodowej Słowacji, wspieranie Ukrainy w konfrontacji z Rosją nie jest rozwiązaniem, a jedynie eskalacją napięcia. Andrij Danko uważa, że Federacja Rosyjska nie jest agresorem, a jedynie broni własnych interesów. Skandaliczne słowa padły w wywiadzie dla słowackiej stacji RTV.

Według słowackiego polityka, "życie nie jest czarno-białe”, a do inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. "wszyscy przyłożyli rękę, nawet Ukraińcy, którzy nie potrafili sobie poradzić z rosyjską mniejszością narodową”.

– Rosjanie przybyli na to terytorium z misją pomocy swojemu narodowi – podkreślił słowacki poseł.

Danko zauważył także, że gdyby został wybrany na przywódcę kraju, komunikowałby się z opozycją w stanowczy sposób i "robił dokładnie to samo, co Viktor Orban robi na Węgrzech”.

Czechy zawieszają współpracę

Po przejęciu władzy w kraju przez Roberta Fico, Słowacja wyraźnie ochłodziła swój stosunek do Ukrainy i do przekazywania pomocy temu krajowi w walce z Rosją. Bratysława podjęła decyzję, że wstrzyma wszelkie dostawy sprzętu wojskowego i skupi się jedynie na dostarczaniu pomocy humanitarnej.

Sam Fico stwierdził w jednym z wywiadów, że "konflikt na Ukrainie rozpoczął się w 2014 r. od szaleńczego zachowania ukraińskich neonazistów".

– Rosja została oszukana, że NATO nie będzie się dalej rozszerzać na wschód, a dziś posunęło się już tak daleko, że Ukraina powinna już zostać członkiem NATO, co uważam za "dobrą" podstawę do rozpoczęcia III wojny światowej – powiedział Fico, nie pierwszy raz ostrzegając przed wybuchem konfliktu globalnego.

Pod koniec ubiegłego roku słowacki premier oświadczył, że Bratysława będzie blokować wejście Ukrainy do NATO, gdyż oznaczałoby to początek III wojny światowej.

Czytaj też:
Czechy zawieszają współpracę ze Słowacją. Padły mocne słowa
Czytaj też:
Wiadomo, co Tusk powiedział premierowi Słowacji przy wyłączonym mikrofonie

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: RTV
Czytaj także