Premier Słowacji ostrzega przed III wojną światową. "Rosja została oszukana przez NATO"

Premier Słowacji ostrzega przed III wojną światową. "Rosja została oszukana przez NATO"

Dodano: 
Robert Fico, premier Słowacji
Robert Fico, premier Słowacji Źródło: PAP/EPA
NATO posunęło się już tak daleko, że Ukraina powinna zostać jego członkiem, co uważam za "dobrą" podstawę do rozpoczęcia III wojny światowej – powiedział Robert Fico, premier Słowacji.

Według Fico Rosja i Ukraina muszą otrzymać gwarancje bezpieczeństwa, aby zapanował pokój. Jego zdaniem konfliktu między stronami nie da się rozwiązać sposobami militarnymi na polu bitwy i prowadzi on jedynie do śmierci ludzi.

Fico: NATO oszukało Rosję

Rosyjskie agencja prasowe cytują w niedzielę wypowiedź premiera Słowacji, w której stwierdził, że "konflikt na Ukrainie rozpoczął się w 2014 r. od szaleńczego zachowania ukraińskich neonazistów".

– Rosja została oszukana, że NATO nie będzie się dalej rozszerzać na wschód, a dziś posunęło się już tak daleko, że Ukraina powinna już zostać członkiem NATO, co uważam za "dobrą" podstawę do rozpoczęcia III wojny światowej – powiedział Fico, nie pierwszy raz ostrzegając przed wybuchem konfliktu globalnego.

Pod koniec ubiegłego roku słowacki premier oświadczył, że Bratysława będzie blokować wejście Ukrainy do NATO, gdyż oznaczałoby to początek III wojny światowej.

Słowacja ograniczyła pomoc wojskową dla Ukrainy

W listopadzie 2023 r. parlament Słowacji zatwierdził czwarty rząd premiera Fico i jego program polityczny, który przewiduje wstrzymanie pomocy wojskowej dla Ukrainy z zasobów sił zbrojnych.

Fico, który przed jesiennymi wyborami zapowiadał, że jeśli wygra, to "ani jeden pocisk" nie dotrze na Ukrainę ze Słowacji, złagodził później swoje stanowisko, wyjaśniając, że obietnica wyborcza dotyczyła wyłącznie dostaw z arsenału słowackiej armii.

W wywiadzie opublikowanym przed miesiącem Fico stwierdził wprost, że Ukraina będzie musiała oddać część swojego terytorium Rosji. – Czego oni oczekują, że Rosjanie opuszczą Krym, Donbas i Ługańsk? To nierealne – powiedział w wywiadzie radiowym. Wezwał też do stabilizacji stosunków między UE a Rosją i dodał, że Moskwa "również potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa".

Czytaj też:
Lisicki o sankcjach wobec Rosji. "Jestem sceptyczny z bardzo prostego powodu"
Czytaj też:
"Zachowanie premiera Ukrainy jest bezczelne". Kłótnia polityków w telewizji
Czytaj też:
Druga rocznica wojny na Ukrainie. Zełenski odpowiada Tuskowi

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także