Gawkowski: Audyty się jeszcze toczą

Gawkowski: Audyty się jeszcze toczą

Dodano: 
Krzysztof Gawkowski (Lewica)
Krzysztof Gawkowski (Lewica) Źródło:PAP / Paweł Supernak
Wicepremier i minister cyfryzacji przekonuje, że po trzech miesiącach od zaprzysiężenia rządu głównymi działaniami podejmowanymi w jego resorcie jest "sprzątanie po PiS-ie".

Krzysztof Gawkowski, szef resortu cyfryzacji był w czwartek gościem TVN24. Polityk opowiadał o zadaniach, jakie są obecnie realizowane w kierowanym przez niego ministerstwie. Przyznał, że jednym z głównych działań jest przeprowadzanie audytów oraz "sprzątanie po PiS-ie".

– Sprzątam cały czas i będę jeszcze sprzątał. Finanse, organizacja, sprawy dotyczące audytów, które się jeszcze toczą. Mam takie poczucie, że jest jeszcze dużo do zrobienia, bo nie wszystko jeszcze wiemy, choć wiemy dużo. Zdajemy sobie sprawę, że będziemy te rzeczy odkrywali, bo zostały poukrywane. U mnie w resorcie odbywały się rzeczy w instytucjach podległych, że były odprawy wielomiesięczne podpisywane w ostatnich miesiącach. Złoty spadochron – powiedział.

Minister powiedział, że w najbliższych miesiącach będą podejmowane prace nad rozszerzeniem funkcjonalności aplikacji mObywatel. W ostatnich tygodniach do programu została dodana legitymacja radcy prawnego. Jak powiedział Gawkowski "są też plany długoterminowe", a resort chciałby stworzyć m.in. nowe aplikacje i udostępnić Polakom "nowe funkcjonalności".

Kwestia aborcji

Polityk Lewicy był także pytany o kwestię aborcji i sporu, jaki wokół nie wybuchł w koalicji rządzącej. Przypomnijmy, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że projekty dotyczące aborcji będą procedowane po pierwszej turze wyborów samorządowych, którą zaplanowano na 7 kwietnia. To wywołało wściekłość Lewicy, której dwa projekty dotyczące aborcji wciąż znajdują się w sejmowej "zamrażalce".

– Moim zdaniem dzisiaj trzeba jeszcze popracować nad posłami i posłankami z Trzeciej Drogi, żeby to wszystko się udało. My w kuluarach pracujemy, ale my wiemy co jest najważniejsze, to głos liderów się przecież liczy – powiedział Gawkowski i dodał, że Lewica chce wprowadzać swój program, ale po to także weszła do rządu, aby PiS "nie wrócił do władzy".

Czytaj też:
Mobbing w resorcie cyfryzacji? Wieloletni pracownik miał popełnić samobójstwo
Czytaj też:
Gawkowski: Lewica nie wyjdzie z koalicji i nie będzie rządu szantażować

Źródło: TVN24 / 300polityka
Czytaj także