Pakt migracyjny. Kempa: Gotują nam śmiertelne niebezpieczeństwo

Pakt migracyjny. Kempa: Gotują nam śmiertelne niebezpieczeństwo

Dodano: 
Beata Kempa
Beata Kempa Źródło:Materiał Prasowy
Gotują nam wszystkim problemy, dlatego ktoś wreszcie musi to zablokować. Będzie to mogła zrobić nowa większość w Parlamencie Europejskim – mówi europoseł Suwerennej Polski Beata Kempa w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Parlament Europejski przyjął pakt migracyjny. Jak pani to odbiera?

Beata Kempa: "Za" przyjęciem paktu zagłosowali socjaliści i duża część EPP, do której należy Donald Tusk i jego Platforma Obywatelska. Sam Tusk wiedząc, że może być za to mocno krytykowany w Polsce, wstrzymał swoich europosłów, ale to jest wstrzymanie taktyczne, ponieważ wiedział, że tych kilka głosów europosłów PO nie może zaważyć o samym głosowaniu. Nie zmienia to faktu, że to jego rodzina polityczna zadecydowała o tym, że ten pakt wszedł w życie. Coś, co nie udało się przeprowadzić w ramach tzw. porozumień dublińskich "Dublin 1" i "Dublin 2", przepchnięto kolanem przy końcu kadencji, co jest po prostu nieuczciwe.

Premier Donald Tusk twierdzi, że Polska nie musi przyjmować migrantów w ramach tego paktu.

Nie przyjmuję do wiadomości jego słów. Donald Tusk wielokrotnie mówił, że na coś się nie zgodzi, a następnie się zgadzał. Wiele razy coś obiecywał, a później zmieniał zdanie. To jest tylko komunikat na potrzeby swojego elektoratu i na potrzeby zbliżających się wyborów europejskich. Gdyby Tusk powiedział wprost, że będzie wypełniał ten pakt, to Koalicja Obywatelska przegrałaby z kretesem. Pamiętajmy również o Trzeciej Drodze, gdzie mamy Polskę 2050 Szymona Hołownia, a tu europosłem jest pani Róża Thun, otwarcie chwaląca ten pakt, jak również Zielony Ład. Jeśli Donald Tusk naprawdę chce coś zrobić, niech pokaże, że coś może w Europie. Niech coś zablokuje, niech rozwiąże problem. Jeżeli tylko myśli, że Komisja Europejska jemu ulegnie, to się myli. KE będzie mogła arbitralnie decydować, gdzie i w jakiej ilości trafią migranci, a Tusk tego nie zablokuje.

Czy nowy Parlament Europejski może coś zmienić po wyborach?

Na to należy liczyć, że po czerwcu będzie w Brukseli siła, która będzie mogła coś zmienić, zadba o bezpieczeństwo Polski. Nie tylko w kwestii migracji, ale również Zielonego Ładu, ponieważ to głosami EPP, socjalistów i liberałów w życie wchodzą kolejne szkodliwe dla obywateli przepisy. Oni realizują ideologiczną agendę, całkowicie antyobywatelską. Za ich błędne decyzje mieszkańcy Europy będą słono płacić. Weźmy chodźmy dyrektywę budynkową. Przez nią zamiast pojechać na wymarzone wakacje, ludzie będą musieli modernizować swoje domy. Gotują nam wszystkim problemy, dlatego ktoś wreszcie musi to zablokować. Będzie to mogła zrobić nowa większość w Parlamencie Europejskim.

Czytaj też:
Błaszczak: Pakt migracyjny stanowi zagrożenie dla Polski
Czytaj też:
Reformy rządu Tuska. Bodnar: Słyszę cały czas ten argument

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także