"Lizus z Polski". Kwaśniewski uderza w prezydenta Dudę

"Lizus z Polski". Kwaśniewski uderza w prezydenta Dudę

Dodano: 
Aleksander Kwaśniewski, były prezydent Polski
Aleksander Kwaśniewski, były prezydent Polski Źródło:PAP
Były prezydent Polski zaatakował Andrzeja Dudę w związku z jego spotkaniem z Donaldem Trumpem.

Andrzej Duda przebywa z wizytą w USA. W Nowym Jorku prezydent Polski spotkał się z Donaldem Trumpem. Politycy zjedli razem kolację. Jak podaje Agencja Associated Press, rozmowa miała dotyczyć m.in. sprawy Ukrainy.

Spotkanie z byłym prezydentem USA odbiło się echem w Polsce. Premier Donald Tusk wyraził nadzieję, że podczas spotkania polski prezydent poruszył tematykę bezpieczeństwa naszego kraju. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski wypowiadał się w podobnym tonie, choć nie powstrzymał się przed zaatakowaniem Andrzeja Dudy.

"Lizus z Polski"

Kwaśniewski powiedział, że znacznie ciekawsze od samego faktu spotkania obu polityków, jest to, o czym rozmawiali. Przypomniał, że to Republikanie blokują w Kongresie dalszą pomoc dla Ukrainy. Jego zdaniem, to właśnie na próbie wpłynięcia na Trumpa, lidera Partii Republikańskiej, powinny zogniskować się wysiłki prezydenta Dudy. Kwaśniewski uważa, że rozmowa o wydatkach na zbrojenia państw NATO to strata czasu.

– Dyskusja z Trumpem o tym, czy kraje europejskie powinny płacić 3 proc. czy ileś, nie ma sensu, bo Trump chce, żeby płacić więcej. No i jeżeli przychodzi taki lizus z Polski i mówi: "słuchaj, niech będzie 3 proc.", to Trump powie: "świetnie, a może 4 proc?". To nie ma znaczenia — prawdziwe znaczenie ma kwestia pomocy dla Ukrainy, bo tutaj decydują się losy świata – powiedział na antenie radia Tok Fm.

Trump wobec wojny

Były ambasador USA przy UE Gordon Sondland uważa, że Donald Trump nie jest przeciwny pomocy wojskowej dla Ukrainy. Według niego były prezydent blokuje pakiet wsparcia Białego Domu ze względów przedwyborczych.

– Niestety jest to chwyt kampanijny mający na celu uszczęśliwienie części jego zwolenników – wyjaśnił Sondland.

Jego zdaniem zaproponowana przez Trumpa opcja udzielenia Ukrainie pomocy na warunkach nieoprocentowanej pożyczki jest "sygnałem nadziei”. Według Trumpa pożyczka ta nie będzie miała określonego okresu spłaty, a jedynie warunek – spłaci ją, gdy tylko Ukraina stanie się bogata.

Czytaj też:
Kwaśniewski ostrzega koalicję rządzącą. "Macie z kim przegrać"
Czytaj też:
Waszczykowski: Nie musimy się obawiać drugiej prezydentury Trumpa

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Tok FM
Czytaj także