Tusk straszy wojną. "Jeżeli do PE wyślemy idiotów i zdrajców..."

Tusk straszy wojną. "Jeżeli do PE wyślemy idiotów i zdrajców..."

Dodano: 
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło: PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
– Jeśli do Parlamentu Europejskiego wyślemy lunatyków, idiotów, zdrajców to będzie to jednym z najważniejszych, najgorszych błędów politycznych w historii współczesnej Polski – mówił premier Donald Tusk.

Tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w różnych państwach UE w dniach 6-9 czerwca. Polacy wybiorą 53 europosłów. Do 2 maja komitety mają czas na zgłaszanie w PKW list swoich kandydatów. W mediach pojawia się coraz więcej spekulacji co do tego, jaki kształt będą miały listy wyborcze poszczególnych partii.

– Te wybory, nie każdy w to może uwierzy, nie do każdego może to dociera, ale te wybory są jednymi z najważniejszych w historii Polski powojennej, mimo że są to wybory do Europarlamentu, więc wydawałoby się, że do miejsca i spraw, które są dość odległe od codziennego życia. Nigdy te sprawy, które będą rozstrzygały także w PE, w całej Europie, we wszystkich europejskich stolicach, nigdy nie były tak ważne i nie miały tak radykalnego wpływu na nasze codzienne życie, jak właśnie teraz, w czasie wojny, zagrożeń, o jakich Europa nie myślała jeszcze kilka lat temu – stwierdził Donald Tusk w trakcie Rady Krajowej PO.

Tusk straszy wojną

Premier podkreślił, że jeżeli Europa się nie zjednoczy, to Polsce grozi wojna z Rosją. – Jeśli będziemy słabi, skłóceni, podzieleni, niezdolni do zorganizowania obrony na poziomie naszego kraju i całej Europy, tak to będzie wojna. To Rosjanie, różne rzeczy możemy o nich mówić, prawie same złe, nie mówię o narodzie, ale państwie rosyjskim i jego władzach, ale nie są durniami i dobrze kalkują – ocenia szef rządu.

Jego zdaniem, jeżeli Europa będzie słaba, to Rosjanie nie zatrzymają się na Ukrainie. – Jeśli Europa w tym Polska i cały zachód nie będzie w stanie utrzymać Ukrainy jako państwo niepodległe, integralne, bez koncesji terytorialnych, bez koncesji politycznych na rzecz Moskwy, jeśli nie uda nam się, jeśli będziemy tak podzieleni, jak czasami to aż w sposób gorszący widać, nie mówię tylko o Polsce, mówię o całym świecie zachodu – kontynuował.

Tusk: PE nie dla idiotów

W trakcie swojego przemówienia Tusk zaatakował również ostro swoich konkurentów z innych partii. – Parlament Europejski to nie może być miejsce dla lunatyków, nie może być miejscem dla idiotów politycznych. Powiem Wam, że ktoś może powiedzieć, że używam niepotrzebnie mocnych słów, ale to nie są mocne słowa, bo tak naprawdę pytanie jest czy to czego jesteśmy świadkami u nas w kraju, ale także w całej Europie to czy to jest brak rozumu, czy to jest ten polityczny idiotyzmz, a może to jest zdrada. My na to mamy już niestety gotowe odpowiedzi – stwierdził premier Donald Tusk w trakcie Rady Krajowej PO.

– Pojedyncze głosy decydują czasami o przyszłości geopolitycznej całych narodów. Te głosy do Europarlamentu też będą o tym decydować, jeśli Polska, jeśli głosy z Polski, z ust polskich europarlamentarzystek i europarlamentarzystów będą codziennie podważały jedność UE to na końcu może to oznaczać wojnę, bo oznaczać będzie słabszą Europę. To nie jest tak, że wszyscy nas tam kochają. To nie jest tak, że wszyscy w Europie chcą iść z pomocą Ukrainie, więc będą szukali dowolnego pretekstu a ponieważ głos Polski jest słuchany, to jeśli wyślemy tam lunatyków, jeśli wyślemy tam idiotów, jeśli wyślemy zdrajców, to będzie to jeden z najważniejszych, jeden z najgorszych błędów politycznych w historii współczesnej Polski – kontynuował.

Czytaj też:
Tusk odkrywa karty. KO ogłosiła liderów list w wyborach do PE

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także