"Kontrrewolucja” kontrolowana
  • Paweł ChmielewskiAutor:Paweł Chmielewski

"Kontrrewolucja” kontrolowana

Dodano: 
Papież Franciszek i emerytowany papież Benedykt XVI
Papież Franciszek i emerytowany papież Benedykt XVI Źródło:PAP/EPA / MAURIZIO BRAMBATTI
Papież Franciszek i jego zaplecze podjęli próbę narzucenia światu narracji o pełnej kontynuacji między sobą a Benedyktem XVI. Żeby skutecznie przeprowadzić tę operację, konieczne jest unieszkodliwienie abp. Georga Gänsweina, który z racji doskonałej znajomości rzeczywistych relacji obu papieży w przeszłości to zadanie utrudniał i potencjalnie mógłby to zrobić ponownie. Ludzie stojący za Jorgem Mariem Bergogliem potrzebują tymczasem propagandowego wzmocnienia obecnego pontyfikatu, tak by móc przyspieszyć rewolucję i położyć podwaliny pod jej kontynuację po śmierci lub rezygnacji Franciszka.

W połowie kwietnia argentyńskie i włoskie media podały, że papież Franciszek podjął decyzję o rehabilitacji byłego sekretarza Benedykta XVI, arcybiskupa Georga Gänsweina. Ostatnie miesiące hierarcha spędził we Fryburgu, swojej macierzystej diecezji – bez żadnego konkretnego zajęcia. W powszechnej ocenie komentatorów stanowiło to de facto karne zesłanie – co potwierdzał zresztą sam zainteresowany, wielokrotnie sugerując w wywiadach, że nie znalazł się w Niemczech z własnej woli. Wkrótce Gänswein ma otrzymać nową misję, obejmując jedną z nuncjatur apostolskich. Decyzje Franciszka wobec niemieckiego hierarchy wyznaczają punkt przełomowy w próbie narzucenia nowej narracji o bezprecedensowym okresie lata 2013 – 2022, kiedy w Kościele funkcjonowało „dwóch papieży”, „emeryt” Ratzinger i „aktywny” Bergoglio.

Nie jest przypadkiem, że kilkanaście dni przed wycieknięciem do prasy informacji o nowej misji Gänsweina po hiszpańsku ukazał się wywiad, który z papieżem przeprowadził dziennikarz Javier Martínez-Brocal, pod znamiennym tytułem „El sucesor. Mis recuerdos de Benedicto XVI” (pol. „Następca. Moje wspomnienia o Benedykcie XVI”).

Artykuł został opublikowany w 19/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także