Będzie oznakowanie aptek, które biorą udział w pilotażu antykoncepcji awaryjnej. Razem z NFZ pracujemy nad tym, aby apteki mogły potwierdzić udział w programie bez ryzyka kar za złamanie zakazu reklamy” – poinformowało Ministerstwo Zdrowia na platformie X. To reakcja na niewielki odzew punktów aptecznych chcących dołączyć do pilotażu, mająca przekonać placówki, by jednak wzięły w nim udział. 1 maja weszło w życie rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie programu pilotażowego w zakresie usług farmaceuty dotyczących zdrowia reprodukcyjnego. W aptekach, które przystąpią do programu, farmaceuta (tylko on; takiej możliwości nie ma technik medyczny) będzie mógł wystawić receptę na tzw. antykoncepcję awaryjną. Nie będzie już konieczna wizyta u lekarza. Ogromne emocje społeczne, a także sprzeciw prezydenta Andrzeja Dudy, który ustawę zawetował, wzbudziła zapisana w przepisach skandalicznie niska dolna granica wieku dla uzyskania tabletki – to zaledwie 15 lat (przypomnijmy, że od pewnego czasu w Polsce 15-latka nie kupi już napoju energetycznego...).
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.