DoRzeczy.pl: Zapowiedzieliście powołanie zespołu ds. badania afer Donalda Tuska. Czym dokładnie będzie zajmował się zespół?
Sebastian Kaleta: Widzimy, że siłowo przejęta prokuratura służy do tego, żeby skręcać sprawy ekipy Donalda Tuska z przeszłości. Z drugiej strony, służy do różnych rozrachunków Tuska i jego ekipy. Będziemy patrzeć na ręce i rozliczać działania ws. afer takich jak Sławomira Nowaka, czy Stanisława Gawłowskiego. Mówimy o potężnych aferach korupcyjnych, gdzie CBA znajdowało w zabudowie kuchennej Sławomira Nowaka setki tysięcy euro. Mamy aferę śmieciową, gdzie Włodzimierz Karpiński miał przyjąć pięć milionów złotych łapówki wraz z Rafałem B., byłym wiceministrem w rządzie PO-PSL. Mamy skręcenie sprawy Grodzkiego, gdzie świadkowie zeznawali pod groźbą kary, że wręczali mu korzyści majątkowe. Mamy również sprawę prezesa NIK Mariana Banasia, który produkuje raporty i “prezenty” dla Tuska. Zatem NIK jest wykorzystywany do rozgrywek politycznych, co słyszeliśmy na taśmach.
Donald Tusk wskazuje, że każdy aferzysta musi liczyć się z wyrokiem. Tu nawiązuje do polityków PiS i Suwerennej Polski, dodając, że nikt nie będzie bezkarny.
Generalnie bezkarni są politycy z ekipy Tuska, choćby ci przed chwilą wymienieni. Politycy PiS i Suwerennej Polski wydawali środki na cele użyteczne. Dziś mamy do czynienia z zemstą polityczną za to, że Zbigniew Ziobro i podległa mu prokuratura skutecznie zwalczali przestępczość w tym ścigali ludzi Tuska. Dziś oni czynią zarzut z tego, że wielką aferą jest kupowanie sprzętu strażackiego czy wspieranie szpitali. Mamy do czynienia z sytuacją, gdy złodziej krzyczy łapać złodzieja.
Czytaj też:
Kaleta, Kamiński i Bocheński. Zapraszamy na kopernikański przewrót w obyczaju politycznymCzytaj też:
Rząd Tuska rozrzutniejszy od poprzedniego? "Najgorszy wynik od co najmniej 10 lat"
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.