Łukaszenka udzielił Szmydtowi azylu. Były sędzia prosił o "opiekę"

Łukaszenka udzielił Szmydtowi azylu. Były sędzia prosił o "opiekę"

Dodano: 
Tomasz Szmydt
Tomasz Szmydt Źródło: PAP / Rafał Guz
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka podpisał dekret przyznający azyl polityczny Tomaszowi Szmydtowi. Informację przekazały białoruskie media rządowe.

54–letni Tomasz Szmydt jest byłym sędzią II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Mężczyzna zbiegł z Polski na początku maja br. Obecnie jest ścigany przez polskich śledczych za szpiegostwo.

Były sędzia ścigany listem gończym

Tomasz Szmydt zwrócił się do białoruskiego reżimu o azyl polityczny. Teraz do tego wniosku przychylił się białoruski dyktator, udzielając byłemu sędziemu ochrony. Jak przekazały tamtejsze media, podległe reżimowi, Łukaszenka podpisał dekret w tej sprawie.

Szmydt korespondencyjnie zrzekł się stanowiska sędziego. Prokuratura Krajowa postawiła mu zaocznie zarzut szpiegostwa.

Były sędzia jest ścigany listem gończym, natomiast Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wobec Szmydta Europejski Nakaz Aresztowania.

Szmydt poprosił Mińsk o "opiekę i ochronę"

Tomasz Szmydt poprosił władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Były sędzia jeszcze podczas formalnego wykonywania obowiązków, przebywając od 22 kwietnia do 10 maja 2024 roku na urlopie, pojawił się 6 maja na propagandowej konferencji prasowej w Mińsku. Twierdził, że musiał opuścić Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie.

Szmydt opublikował na swoim profilu w serwisie X pismo skierowane do prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego i do wiadomości prezydenta RP oraz Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie zrzeczenia się funkcji sędziego.

Napisał, że to wyraz "protestu przeciwko niesprawiedliwej i krzywdzącej polityce prowadzonej przez władze Rzeczypospolitej Polskiej wobec Republiki Białorusi i Federacji Rosyjskiej".

Szmydtowi grozi dożywocie

Sąd dyscyplinarny przy NSA uchylił immunitet Szmydta, zezwolił na jego zatrzymanie i na zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania oraz zawiesił go w czynnościach. Tego samego dnia rzecznik NSA poinformował, że Szmydt nie jest już sędzią. Jego oświadczenie o zrzeczeniu się urzędu sędziego przyjął prezes NSA.

Tomaszowi Szmydtowi, z uwagi na ciążący na nim zarzut szpiegostwa, grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Czytaj też:
Była gwiazda TVP zachwyca się Białorusią. "Czujesz reżim i bidę?"
Czytaj też:
"Bardzo dobra praca". Szmydt znalazł na Białorusi nowe zajęcie

Źródło: RMF 24 / PAP, DoRzeczy.pl
Czytaj także