W piątek premier Donald Tusk spotkał się z wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem w sprawie ujawnionego przez media zatrzymania polskich żołnierzy za użycie broni na granicy z Białorusią. W jego efekcie stanowisko ma stracić zastępca Prokuratora Generalnego odpowiedzialny za prokuraturę wojskową – Tomasz Janeczek.
Ziobro mocno do Tuska. "To wy..."
Niezwykle mocny wpis opublikował po briefingu Tuska były minister sprawiedliwości. "Nie zmyjesz krwi Premierze Tusku, oskarżając niewinnych i siejąc nienawiść. To wy przez lata szczuliście na polskich żołnierzy, nazywając ich śmieciami i mordercami. To wy zakuliście ich w kajdany, bo bronili naszej Ojczyzny. To wy to ukrywaliście półtora miesiąca, żeby nie wypłynęło przed wyborami. To Twój minister Adam Bodnar sparaliżował pracę Prokuratury Krajowej i zakazał informować swojego zastępcę ds. wojskowych prok. Tomasza Janeczka o strzałach, zatrzymaniu i oskarżeniu żołnierzy" – stwierdza lider Suwerennej Polski.
Ziobro zaznacza, że prokurator Janeczek "został lakonicznie poinformowany o użyciu broni dopiero 6 tygodni po fakcie, choć zgodnie z prawem powinien być zaalarmowany natychmiast, tego samego dnia". "Wtedy mógłby od razu zacząć działać i ochronić tych żołnierzy. I dzisiaj, zamiast tak potrzebnego słowa: przepraszam, zrzucasz swoją winę na kozła ofiarnego. Jak w mafii, która problemu nie rozwiązuje, tylko go likwiduje. Powiedziałeś też wczoraj, że Ojczyzna i Rodacy nie zapomną zabitego żołnierza. I tu masz rację – nigdy tego Ci nie zapomną…" – podkreśla polityk.
Janeczek: Decyzja prezydenta
Prokurator Janeczek został zapytany o swoją reakcję na słowa Donalda Tuska. Jak powiedział, wszystko zależeć będzie od decyzji prezydenta.
– Prokurator generalny poinformował mnie, że rozpoczyna procedurę odwołania mnie z funkcji. Jeżeli pan prezydent podejmie decyzję w przedmiocie zgody na moje odwołanie, to znaczy, że będę odwołany. Decyzja należy do pana prezydenta – powiedział.
Przypomnijmy, że wcześniej prokurator zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy o spotkanie, aby móc przedstawić sytuację z jego punktu widzenia. Na razie nie wiadomo, czy prezydent zgodzi się zaprosić Janeczka do swojej siedziby.
Czytaj też:
"Szczyt bezczelności", "tchórz". Burza po briefingu TuskaCzytaj też:
Zatrzymanie żołnierzy to wina PiS? Sienkiewicz o "teoriach spiskowych" i "państwie podziemnym"