Postępowanie dotyczyło wypowiedzi Mentzena wygłoszonych z mównicy sejmowej, w których sugerował, jakoby Hołownia zapraszał do Sejmu nielegalnych imigrantów z granicy z Białorusią oraz robił sobie z nimi zdjęcia i publikował je w internecie.
Decyzja sądu korzystna dla Hołowni
Sąd uznał te twierdzenia za fałszywe i nakazał sprostowanie. W wydanym orzeczeniu wskazano, że Mentzen ma obowiązek, w terminie 48 godzin od uprawomocnienia się wyroku, opublikować stosowne oświadczenie o treści: "Pełnomocnik komitetu wyborczego kandydata na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Sławomira Jerzego Mentzena oraz pan Sławomir Jerzy Mentzen oświadczają, że pan Sławomir Jerzy Mentzen działając w ramach kampanii wyborczej rozpowszechniał nieprawdziwe informacje jakoby Szymon Hołownia zaprosił nielegalnych imigrantów z granicy z Białorusią do Sejmu, robił sobie z nimi sweetfocie i wrzucał do internetu".
Sprawa miała charakter pilny, ponieważ dotyczyła trwającej kampanii wyborczej, a Hołownia podkreślał, że jego działania motywowane były "kłamstwami głoszonymi z mównicy sejmowej" przez polityka Konfederacji.
"Mentzen jest kłamcą – tak właśnie orzekł sąd" – napisał Hołownia na portalu X.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Sprawa może mieć dalszy ciąg, jeśli Mentzen zdecyduje się na odwołanie.
Wymiana zdań pomiędzy Mentzenem a Hołownią
Hołownia poinformował o swoich działaniach podczas konferencji prasowej. Polityk zwrócił uwagę, że Mentzen podczas ostatniego posiedzenia Sejmu zarzucił mu "zapraszanie nielegalnych migrantów do polskiego Sejmu". Ze strony kandydata Polski 2050 na prezydenta padły mocne słowa.
– Jest to od początku do końca kłamstwo, zweryfikowaliśmy po raz trzeci detalicznie wszystkie i zaproszenia i osoby, które wzięły udział w wigilii dla osób w kryzysie, którą zorganizowałem dwa miesiące po tym, jak zostałem marszałkiem, bo taki mam zwyczaj – powiedział Szymon Hołownia. – Pierwszego roku była wigilia dla osób w kryzysie, były osoby w kryzysie bezdomności, były osoby niepełnosprawne, były osoby chore, były osoby z doświadczeniem migracyjnym – dodał.
Jak zaznaczył kandydat na prezydenta, "Sejm powinien być takim miejscem i marszałek Sejmu powinien być takim urzędnikiem państwowym, który otwiera Sejm na najbardziej potrzebujących spośród nas i nikomu, żadnemu kłamcy politycznemu nie pozwolę zbrukać tej idei". – Jasno i wyraźnie mówię: Sejm jest miejscem otwartym dla wszystkich, którzy legalnie w Polsce przebywają, którzy chcą znaleźć się właśnie w Sejmie Rzeczpospolitej – podkreślił.
Do słów Hołowni odniósł się kandydat Konfederacji. Do swego wpisu na portalu X Mentzen dołączył wpis Fundacji Ocalenie, gdzie Lysette, migrantka z granicy polsko-białoruskiej, stwierdziła, że nigdy nie by nie przypuszczała, że zostanie zaproszona do Sejmu.
"Ciekaw jestem, jak Hołownia uzasadni, że to się nie wydarzyło. Oświadczenie Fundacji Ocalenie: „Wśród klientek i klientów Fundacji, którzy 22 grudnia odwiedzili sejm, były osoby, które przekroczyły granicę białorusko-polską w sposób nieuregulowany”. Ja również, podobnie jak Lysette, w życiu bym nie pomyślał, że ludzie którzy nielegalnie przedzierali się przez naszą granicę z Białorusią, zostaną zaproszeniu do Sejmu. Niestety to właśnie się wydarzyło. I odpowiada za to właśnie Hołownia" – napisał Mentzen na X.
Czytaj też:
Hołownia wezwał Mentzena do debaty. Doczekał się mocnej odpowiedziCzytaj też:
Kim Pan jest, Panie Mentzen?
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
