Hołownia wezwał Mentzena do debaty. Doczekał się mocnej odpowiedzi

Hołownia wezwał Mentzena do debaty. Doczekał się mocnej odpowiedzi

Dodano: 
Sławomir Mentzen, Szymon Hołownia
Sławomir Mentzen, Szymon Hołownia Źródło: PAP / Tomasz Wojtasik, Kancelaria Sejmu / Piotr Molęcki
Nie będzie debaty Sławomir Mentzen - Szymon Hołownia. Szef sztabu kandydata Konfederacji nie zgodził się na takie spotkanie.

Media szeroko opisują możliwą debatę pomiędzy Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim, do której może dojść już w ten piątek. Tymczasem Szymon Hołownia także chce debatować, ale ze Sławomirem Mentzenem. W niemal wszystkich sondażach obaj politycy zajmują miejsca za kandydatami KO i popieranym przez PiS Nawrockim. Lider Polski 2050 wezwał w środę polityka Konfederacji do debaty.

"Więc jedynym, który boi się debaty jeden na jednego, jest dziś Mentzen. Przez jego tchórzostwo zamiast naszego starcia, w piątek w Końskich odbędzie się festiwal duopolu. Moje zaproszenie pozostaje aktualne. Panie Sławomirze Mentzenie, znajdzie Pan odwagę na debatę 1 na 1?" – napisał w mediach społecznościowych.

Jak się okazuje, do spotkania Hołowni z Mentzenem nie dojdzie. Szef sztabu kandydata Konfederacji napisał, że marszałek Sejmu miał szansę debatować z ich kandydatem, ale z niej nie skorzystał. Drugiej takiej możliwości nie otrzyma.

"Uważał, że mu się to nie opłaca. To jak bardzo się pomylił, widzimy wszyscy. Przespał mijankę, obudził się i doprasza się debaty, bo liczy na dodatkowe 2 procent. Nie chciał jej wtedy, więc nie dostanie jej teraz" – napisał Bartosz Bocheńczak na platformie X.

twitter

Hołownia w Republice

Kampania Szymona Hołowni zdecydowanie nie należy do udanych. Kandydat szuka sposobu na przyciągnięcie uwagi i przekonanie do siebie wyborców. Lider Polski 2050 w przeciwieństwie do kandydata KO Rafał Trzaskowskiego nie zamierza unikać debaty w Telewizji Republika. Obwieścił to i uzasadnił za pośrednictwem platformy X.

"Stanę do debaty z Nawrockim i Mentzenem w TV Republika, bo skończyły się czasy, w których ekstremiści mogli mówić, co chcą bez żadnych konsekwencji. Polacy muszą zobaczyć wybór między ambitną, europejską, inwestującą w swoich ludzi Polską, którą proponuję, a ich wizją umizgiwania się do Putina, płatnych studiów, pompek i hulajnóg" – napisał marszałek Sejmu.

Czytaj też:
Hołownia stanie do debaty z "ekstremistami". "Przynajmniej nie stchórzył jak Trzaskowski"
Czytaj też:
Hołownia do wyborcy: Ruscy panu płacą?

Źródło: X
Czytaj także