Tusk o CPK. Mosiński: Ten plan jest zły dla Polski

Tusk o CPK. Mosiński: Ten plan jest zły dla Polski

Dodano: 
Jan Mosiński (PiS)
Jan Mosiński (PiS) Źródło:PAP / Rafał Guz
To szkodliwa koncepcja, będąca odwróceniem zrównoważonego modelu rozwoju, który stawiał na równi z wielkimi miastami te małe miasteczka i wsie – mówi poseł PiS Jan Mosiński w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jak pan ocenia projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, który został zaprezentowany przez Donalda Tuska?

Jan Mosiński: Kompletnie mi się nie podoba. Mamy do czynienia z zupełnie inną koncepcją od zaprezentowanej w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Oprócz portu lotniczego miał powstać mocny hub oraz zaplecze dla NATO. Miała powstać wielka siatka połączeń kolejowych. Natomiast z planów koalicji 13 grudnia, około stu miast,w tym Kalisz, z którego pochodzę, zostało zasadniczo wyrzuconych na śmietnik. Szprycha, która miała przebiegać przez Kalisz, miała swój aspekt gospodarczy, rozwojowy, nie tylko turystyczny. Jak widać, Donald Tusk kładzie nacisk na wielkie metropolie, gdzie rządzą jego koledzy. Mowa o Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, czy Łodzi. Uważam, że ten plan jest zły dla Polski, zwłaszcza dla mniejszych miast i miasteczek, które mogłyby przy projekcie PiS zasilać się gospodarczo. Natomiast projekt Donalda Tuska z pewnością spodoba się jego zagranicznym kolegom.

Wspomniał pan o braku wartości projektu dla Kalisza. Ale też Lubelszczyzna jest bez szprych, czy nawet cała Polska wschodnia. Czy możemy powiedzieć, że projekt ma wybite zęby?

To jest zwijanie projektu silnej Polski. Będziemy się temu przeciwstawiać. W Kaliszu odbyło się w tej sprawie szereg konsultacji. Z samorządem, z radnymi, z przewodniczącymi dzielnic, przez które miały przebiegać tory, po to żeby maksymalnie zminimalizować napięcia. Przyjechał na spotkanie minister Horała, który opowiadał o projekcie. I nawet przewodniczący rad osiedlowych, którzy nie są po naszej stronie politycznej, dziękowali za konsultacje, które rozwiały wiele wątpliwości. Jak widać, teraz będziemy pytać, dlaczego Kalisz został pominięty. Choć nie jestem totalną opozycją, to totalnie się z tym nie zgadzam. To nie jest kontynuacja projektu. To szkodliwa koncepcja, będąca odwróceniem zrównoważonego modelu rozwoju, który stawiał na równi z wielkimi miastami te małe miasteczka i wsie.

A może się to skończyć, jak z gazoportem w Świnoujściu, czyli projekt rozpoczęty przez PiS, nie był skończony przez osiem lat rządów PO-PSL i dopiero został ukończony w czasie drugich rządów PiS?

Zapewne tak będzie. Pytanie brzmi, o ile wówczas wyjdzie on drożej, ile więcej środków trzeba będzie włożyć żeby zmienić to, co oni rozpoczną.

Czytaj też:
Bosak: Niemcy uważają, że mogą sobie w Polsce na różne rzeczy pozwolić
Czytaj też:
Politycy PiS i Razem łączą siły. Tworzą ruch społeczny

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także