Rekonkwista dość niepewna siebie
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

Rekonkwista dość niepewna siebie

Dodano: 
Premier Donald Tusk (L), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (C) i minister – członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak
Premier Donald Tusk (L), minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (C) i minister – członek Rady Ministrów, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak Źródło: PAP / Leszek Szymański
Pierwsze głosy „moralnego niepokoju” publicystów, którzy dotąd jednoznacznie wspierali linię nowego rządu, pokazują, że nie daje się nie zauważać oczywistych wad polityki Donalda Tuska

Operacja „wrogiego przejęcia państwa”, którą rządząca koalicja podjęła 13 grudnia, wchodzi w dziewiąty miesiąc. Widać już, że rachuba części polityków koalicji, iż rozliczeniom z PiS poświęcona będzie tylko pierwsza połowa roku po wyborach, jest już mało aktualna. Kampania walki z opozycją i odbijanie jeszcze niezajętych instytucji państwowych trwać będą bezterminowo. Jeśli dla Donalda Tuska istnieje jakaś najbliższa cezura, to są nią wybory prezydenckie w połowie przyszłego roku. To dlatego decyzja Państwowej Komisji Wyborczej na temat ewentualnego cofnięcia dotacji dla PiS jest oczekiwana z taką niecierpliwością. Na ostateczny werdykt poczekamy jeszcze miesiąc, ale może to być także miesiąc nacisków ekipy Tuska na członków PKW.

Politycy z czołówki PO nawet nie kryją swojego zaaferowania. Jan Grabiec z PO mówi: „Jeśli członkowie z PKW poświęcą czas na to, żeby zapoznać się z tym materiałem (na temat domniemanych nieprawidłowości PiS) i będą bezstronni, to wierzę, że tak jak w przypadku wcześniejszych decyzji PKW odrzuci sprawozdanie”.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także