Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w czwartek o godz. 9:30 wraz z wiceszefem MON Cezarym Tomczykiem przedstawią raport dotyczący prac zespołu ds. oceny funkcjonowania podkomisji smoleńskiej.
Zdaniem Tomasza Siemoniaka działanie organu, rozwiązanego przez szefa MON 15 grudnia 2023 roku, jest klęską Antoniego Macierewicza. – Sądzę, że opinia publiczna dostatecznie wiele dowodów już miała całkowitej kompromitacji Macierewicza i tej dziwnej grupy – powiedział koordynator służb specjalnych.
Jak stwierdził, jej członkowie wielokrotnie się ze sobą kłócili, a sama komisja "niszczyła dowody, siała zamieszanie, siała napięcie i bez żadnych efektów skończyła swoją pracę, wydając mnóstwo pieniędzy".
Siemoniak: Sprawa jest wyjątkowo bulwersująca
Tomasz Siemoniak podkreślił, że Władysław Kosiniak-Kamysz i Cezary Tomczyk "wykonali dużą pracę". – Tę pracę MON jest winne opinii publicznej, bo ta sprawa jest wyjątkowo bulwersująca – powiedział polityk Platformy Obywatelskiej. Zdaniem Siemoniaka ujawniona została "rzeczywista rola Macierewicza w ostatnich kilkudziesięciu latach". – Zawsze destrukcja, zawsze niegodziwości, niszczenie ludzi – wymieniał Siemoniak odnosząc się do aktywności byłego szefa MON w czasie rządów PiS.
Jednocześnie gość radiowej Jedynki stwierdził, że nie potrafi "dokonać oceny psychologii Antoniego Macierewicza". – On przegra proces, potrafi mówić, że go wygrał – powiedział Siemoniak. – To jest człowiek, który nie potrafi w żaden sposób odnieść się do rzeczywistości – dodał.
Tomasz Siemoniak podkreślił, że zaprezentowanie raportu dotyczącego podkomisji smoleńskiej przez kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej nie kończy sprawy. Szef MSWiA uważa, że "Macierewicz musi być do końca rozliczony". – Nie ma w ciągu ostatnich lat osoby, która odegrała w polskiej polityce gorszą rolę – podkreślił minister.
Czytaj też:
Macierewicz: Istotą problemu jest próba ratowania Putina przez TuskaCzytaj też:
"Koronny dowód". Będzie zawiadomienie do prokuratury na Macierewicza i Błaszczaka