TOMASZ CUKIERNIK: Jakie widzi pan największe zagrożenia dla Polski, jeśli chodzi o Europejski Zielony Ład?
DR GRZEGORZ CHOCIAN: Przede wszystkim utratę konkurencyjności oraz, po drugie, utratę suwerenności w podejmowaniu decyzji. Ogromna część decyzji będzie podejmowana nie tutaj, tylko poza Polską, albo na zasadzie uznaniowej, albo na zasadzie takiej, że zostaną formalnie wpisane różne wymogi dotyczące np. ochrony przyrody. I my zamiast korzystać na tym, że mamy duże zasoby przyrody, będziemy karani poprzez ograniczanie rozwoju, bo w miejsce procedury oceny oddziaływania na środowisko, minimalizacji lub/i kompensacji zostaną wprowadzone zakazy.
Ma pan m.in. na myśli unijne rozporządzenie Nature Restoration Law?
Jeśli mamy renaturyzację obszarów, np. rolnych, i wyłączanie z produkcji rolnej i leśnej pod egidą rozwoju bioróżnorodności, to
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.