Świąteczne prezenty dla polityków od Goćka i Gmyza
  • Piotr GociekAutor:Piotr Gociek
  • Cezary GmyzAutor:Cezary Gmyz

Świąteczne prezenty dla polityków od Goćka i Gmyza

Dodano: 
Posiedzenie Sejmu
Posiedzenie Sejmu Źródło: Anna Strzyżak / Kancelaria Sejmu
DWAJ PANOWIE G. | W świątecznym wydaniu naszej popularnej rubryki tradycyjnie wręczamy prezenty, ale tylko tym, którzy sobie naprawdę zasłużyli. A to nie takie proste, ho, ho, ho! Zaczynamy od najważniejszej osoby w państwie, czyli osoby głowy państwa.

DLA ANDRZEJA SEBASTIANA mamy ważne stanowisko międzynarodowe. A nawet więcej: Ważne Stanowisko Międzynarodowe.

DLA PREZESA NACZELNIKA ISZEREGOWEGO POSŁA JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO mamy wspaniały prezent: aparat. Jest to aparat partyjny, gdyż wiemy, jak ważna jest dla Naczelnika partia. Ktoś może zapytać, po co mu od nas aparat, skoro już jeden ma. No cóż, różnica w tym, że ten nasz jest sprawny.

DLA SZYMARSZAŁKA HOŁOWNI oczywiście dyplom. Duży, z zawijasami, podpisany przez Michała Koboskę. Treść: „Niniejszym zaświadcza się o ukończeniu przez pana Szymona Hołownię zajęć na uniwersytecie polityki realnej ze stopniem dostatecznym minus”. Jest i list od grona pedagogicznego: „W trosce o zdrowie absolwenta i polityki zalecamy wstrzymanie się od jakichkolwiek działań na niwie tej ostatniej”.

DLA ZŁEGO DONALDA Z SOPOTU, KSYWA PREMIER, mamy hiszpańską dziewicę. To znaczy, tfu, żelazną dziewicę. Takie narzędzie tortur. Ponieważ nieustannie dyszy żądzą pomsty, to niechże wreszcie otrzyma stosowne instrumenty, więc dorzucimy do tego szczypce i inne takie tam.

Felieton został opublikowany w 51/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także