Ambicje Szymona Hołowni, by rozpocząć swoją kampanię prezydencką w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej, przypomniały, jak wciąż ważne, symboliczne znaczenie ma to miejsce. Sala, w której podpisano porozumienia sierpniowe 1980 r. i gdzie powstała Solidarność, jest miejscem, które w wielu Polakach wywołuje żywe emocje. Ostrość i zdecydowanie protestu przeciwko zamiarom marszałka Sejmu zaskoczyły Hołownię. Jak się okazało, Sala BHP to nie jest miejsce, które może być dostępne tylko dlatego, że ktoś ma wystarczająco dużo pieniędzy, by było stać go na jej wynajęcie.
Militarne początki
Dla wielu czytelników może być pewnym zaskoczeniem, że to wyjątkowe pomieszczenie miało dość militarne okoliczności powstania. Na przełomie wieków XIX i XX stocznia cesarska – poprzednik późniejszej Stoczni Gdańskiej – była miejscem budowy okrętów wojennych dla floty kajzera Wilhelma II. Obecna Sala BHP została wybudowana jako magazyn torped dla cesarskiej floty. Po zakończeniu pierwszej wojny światowej ze stoczni usunięto produkcję wojenną i wojskowe baraki pełniły różne funkcje.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.