Ogromne emocje przed siedzibą Telewizji Republika w Warszawie. Przed budynkiem zgromadzili się policjanci oraz tłum dziennikarzy. Wszystko w związku z próbą siłowego doprowadzenia Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Były minister sprawiedliwości pojawił się w piątek w studiu TV Republika, gdzie udzielił wywiadu Michałowi Rachoniowi.
Ostatecznie Zbigniew Ziobro opuścił studio telewizyjne i udał się z policjantami do nieoznakowanego radiowozu. Polityk nie stawiał oporu.
TV Republika vs. TVN24. "Dlaczego szczujecie na ludzi?"
Kiedy dziennikarze zaczęli się rozchodzić, TV Republika postanowiła zadać kilka pytań reporterowi TVN24. – Kiedy stacja TVN odda środki, które pochodzą z FOZZ-u? Kiedy oddacie pieniądze? – pytał dziennikarz TV Republika Michał Gwardyński. – Jak się pan czuje z tym, że komuniści założyli TVN? Co pan myśli o tym, że TVN ma komunistyczny rodowód? Komuniści zakładali TVN. Nie da się tych komunistycznych korzeni... – mówił drugi reporter Republiki Wojciech Szymczak.
Sebastian Napieraj z TVN24 zaczął nagrywać całą sytuację telefonem. – Polecam państwu reportaż "Republika propagandy" w TVN24 – powiedział. Ze strony dziennikarzy TV Republika pojawiły się kolejne pytania. – Dlaczego szczujecie na ludzi? Dlaczego szczuje pan na ludzi? Czy to, co pan mówi, wynika z zazdrości, że mamy o wiele większą oglądalność niż TVN24? Czy taka stacja, która ma komunistyczny rodowód, powinna funkcjonować w przestrzeni publicznej? – słyszeliśmy.
twittertwitter
Komisja zamyka posiedzenie. Mimo zatrzymania Ziobry
W czasie, kiedy policja zatrzymała Zbigniewa Ziobrę, zupełnie nieoczekiwanie członkowie komisji śledczej ds. Pegasusa postanowili zakończyć posiedzenie. Wcześniej stosunkiem 7:1 przegłosowali wniosek o 30-dniowy areszt dla byłego ministra sprawiedliwości.
Przypomnijmy, że we wrześniu Trybunału Konstytucyjny uznał, że zakres działania sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją.
Czytaj też:
Zamieszanie z doprowadzeniem Ziobry. Jest głos z policjiCzytaj też:
Jaki: Mamy do czynienia z szeregiem przestępstw