Niepraktyczna pani domu II Zamiast odbyć rutynowy spacer po Lesie Kabackim, przeszliśmy kawałek Konstancina.
W celach oświatowych. Nie tego wytwornego, głównego, tylko części północno-zachodniej, tej gorszej, częściowo jeszcze niezagospodarowanej.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.