Bartoszewicz: Drugi raz bym tego nie powiedział

Bartoszewicz: Drugi raz bym tego nie powiedział

Dodano: 
Dr Artur Bartoszewicz
Dr Artur Bartoszewicz Źródło: DoRzeczy.pl
Palnąłem coś, co nie powinno być powiedziane. Drugi raz bym tego nie powiedział – przyznaje dr Artur Baroszewicz, kandydat na prezydenta Polski.

Dr Artur Bartoszewicz będzie kandydatem w wyborach prezydenckich, choć on sam podkreśla, że jest na razie "kandydatem na kandydata". Ekonomista ogłosił zbiórkę podpisów.

"Ruszam z przygotowaniem startu w wyborach Głowy Państwa – Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Dziękuję za dotychczasową deklarację wsparcia" – czytamy na stronie internetowej 777.org.pl. Bartoszewicz wyjaśnia, że trzy siódemki oznaczają "bliskość, bezpieczeństwo i bogactwo" – słowa, którymi chce "wszystkich połączyć i zdopingować do działania".

W rozmowie na kanale YouTube tygodnika "Do Rzeczy" dr Artur Bartoszewicz był pytany m.in. o swój stosunek do Izraela. – Jestem daleki od fałszywych alternatyw. Ciągle nam się mówi, że to, albo tamto. Absurd totalny. Szukajmy scenariuszy, które są niestandardowe i logiki, która może nam pomóc geopolitycznie. Tak robią normalne państwa, że biorą pod uwagę scenariusze, których normalnie się nie bierze – wskazywał.

– Mieliśmy Szwedów na talerzu, chcieli wejść do NATO, a co zrobili Turcy? Zablokowali im wejście i negocjowali swoje warunki. Co zrobiła Polska? Zachwycona, że Szwedzi będą nas bronić. Głupcy! Trzeba było wziąć za gardło Szwedów i wymusić to, co dla nas było ważne. Próbujemy od lat odzyskać cokolwiek z potopu szwedzkiego. W skrzyniach by nam to przywieźli, skoro im na czymś zależało. Tylko u nas nawet nikt o tym nie pomyślał, bo nie miał wyobraźni – tłumaczył dr Bartoszewicz.

Piotr Szlachtowicz zapytał dr. Bartoszewicza także o jego wypowiedź dot. szczepienia studentów podczas pandemii COVID-19. – W skrócie myślowym palnąłem coś, co nie powinno być powiedziane. Drugi raz bym tego nie powiedział. Wykonywałem wiele działań, by nie było lockdownów. Przekonywałem polityków, byłem na spotkaniach. W państwie polskim było 200 tys. nadmiarowych zgonów, kilkaset miliardów włożonych w reaktywację gospodarki. Mówię o rzeczach, które realnie robiłem, ale ktoś weźmie jedną wypowiedź i cały czas ją mieli. W moim przekonaniu był bardzo sprecyzowany mechanizm komunikacji ze strony WHO, który doprowadził do podporządkowania gospodarek – podkreślił.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także