Czas wielkiego wzmożenia
  • Paweł LisickiAutor:Paweł Lisicki

Czas wielkiego wzmożenia

Dodano: 
Prezydent RP Andrzej Duda i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski
Prezydent RP Andrzej Duda i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Źródło: PAP / Radek Pietruszka
W RZECZY SAMEJ | Nie jestem szczególnie pamiętliwy, ale od czasu do czasu robię sobie drobną przyjemność i zerkam, co też jeszcze kilka miesięcy temu pisali o wojnie na Ukrainie różni eksperci.

O, naprawdę warto. Zaletą (wadą?) Internetu jest to, że można dziś stosunkowo szybko odnaleźć to, czego się szuka. A więc odnajduję (miłosierdzie każe przemilczeć nazwiska).

Po pierwsze, znawcy nie wątpili, że wojna na Ukrainie prędzej czy później (raczej prędzej) przyniesie klęskę Putina. Najbardziej optymistyczni zastanawiali się nad tym, w jakim kształcie Rosja wyjdzie z wojny. Jedni mówili, że wróci ona do stanu granic z XV lub XVI w., a więc do czasów Wielkiego Księstwa Moskiewskiego. Większość sądziła jednak, że Rosja na pewno straci tereny zajęte po 2014 r., a już z pewnością te, które zdobyła w roku 2022. Nie miała przecież odpowiedniej broni, wszystko się tam sypało. Rosja to była kacapia w stanie agonalnym i musiała się rozpaść.

Pozostało 82% tekstu

Ten i wiele innych artykułów możecie Państwo przeczytać już teraz.

Zapraszamy do wypróbowania DO RZECZY+ w promocji lub do skorzystania z ofert specjalnych z prezentami

Otrzymacie Państwo: wydania tygodnika „Do Rzeczy”, miesięcznika „Historia Do Rzeczy”, dodatkowe artykuły i programy naszych publicystów: Pawła Lisickiego, Rafała A. Ziemkiewicza, Wojciecha Cejrowskiego.

Czytając wspieracie Państwo naszą pracę. Dziękujemy!

Dostęp aktywowany? Zaloguj się

NOWE ARTYKUŁY W „DO RZECZY+”

Artykuł został opublikowany w 9/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także