Nawrocki chwalony w TVN24. "Wie, czego chce"

Nawrocki chwalony w TVN24. "Wie, czego chce"

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
W niedzielę widzowie stacji TVN24 usłyszeli pozytywną recenzję konferencji programowej ubiegającego się o fotel prezydenta Karola Nawrockiego.

W niedzielę w podwarszawskich Szeligach Karol Nawrocki zorganizował konferencję programową. Popierany przez Prawo i Sprawiedliwość kandydat na prezydenta przekonywał, że Polska musi stać się sferą normalności, rozwoju, dobrobytu i bezpieczeństwa, a wybory prezydenckie 18 maja będą referendum za odrzuceniem rządu Donalda Tuska. – Głosując na Trzaskowskiego, głosujesz na Tuska. Głosując na Nawrockiego, głosujesz przeciwko Tuskowi – podkreślił.

Nawrocki przedstawił swój program, który nazwał "planem 21" oraz określił "kontraktem z Polakami". W niedzielę kandydat zaprezentował postulatu dot. systemu podatkowego. Wśród nich m.in. obniżka VAT do 22 proc. oraz konstytucyjna ochrona przed podatkiem.

Nawrocki chwalony w TVN24

Konferencję prezesa IPN komentowała w TVN24 prof. Małgorzata Myśliwiec, politolog z Uniwersytetu Śląskiego. Widzowie przyzwyczajeni do krytyki opozycji, mogli się zdziwić, gdy usłyszeli pozytywną ocenę wystąpienia rywala Rafała Trzaskowskiego. – Trzeba bardzo uczciwie przyznać, że było to wystąpienie przygotowane bardzo profesjonalnie, odnoszące się nie tylko do tego, co dzieje się w bieżącej polityce (…), ale jest to przemyślane wystąpienie programowe w bardzo wielu wątkach – wskazała prof. Myśliwiec.

– Było to wystąpienie z jednej strony wpisujące się w osiągnięcia Prawa i Sprawiedliwości, a z drugiej strony eksponujące te kwestie, które w przekazie ugrupowania prawicowego powinny być bardzo mocno obecne, czyli chociażby kwestie nawiązuje do narodowości, do polskości, te elementy przebijały się na każdym kroku – oceniła politolog. Dodała, że "zobaczyliśmy zupełnie innego Karola Nawrockiego niż tego, którego zobaczyliśmy podczas inauguracji, przedstawienia jego sylwetki".

twitter

– Wówczas to był dość niepewny dyrektor IPN-u, czytający z kartki, jąkający się. Widać, że sztabowcy bardzo mocno z Karolem Nawrockim popracowali i po serii wizerunkowych przedsięwzięć, jak noszenie worków z cementem, czy jedzenie kiełbasy, dziś zobaczyliśmy polityka, który dokładnie wie, jaki program chce zaproponować Polakom – komentowała gość TVN24.

Czytaj też:
Rymanowski do Nawrockiego: Co jest z panem nie tak?
Czytaj też:
Nawrocki: Wybory 18 maja będą referendum za odrzuceniem rządu Tuska


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: TVN24 / X
Czytaj także