Kash Patel, nowy dyrektor Federalnego Biura Śledczego, udzielił w niedzielę wywiadu dla The Epoch Times. Podczas rozmowy odniósł się do eksplozji w Przewodowie, kiedy ukraińska rakieta obrony przeciwlotniczej zabiła dwie osoby na terytorium Polski.
Patel: Zełenski jest niewiarygodny
Szef FBI ocenił, że nieprzyznanie się do spowodowania tragedii jest przykładem małej wiarygodności ukraińskiego prezydenta. Patel zarzucił Zełenskiemu również brak przejrzystości przy wydawaniu amerykańskich środków.
– Po prostu nie możemy mieć pełnego zaufania i wiary, dając przywódcy 100 miliardów dolarów, a potem słuchać, jak mówi: "Nie powiem ci, na co zostały wydane pieniądze" – tłumaczył.
Ukraina blokuje śledztwo ws. tragedii w Przewodowie
Śledztwo w sprawie tragedii w Przewodowie wciąż nie zostało zamknięte z powodu braku współpracy ze strony Ukrainy. Przypomnijmy, że 15 listopada 2022 roku w Przewodowie pod Lublinem, niedaleko granicy polsko-ukraińskiej, eksplodowała ukraińska rakieta. W wyniku zdarzenia zginęło dwóch obywateli Polski. Tego dnia miał miejsce masowy rosyjski ostrzał terytorium Ukrainy.
Według informacji przekazanych wówczas przez prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Mateusza Morawieckiego, najprawdopodobniej mieliśmy do czynienia z pociskiem wystrzelonym przez ukraińską obronę przeciwlotniczą w kierunku rosyjskiej rakiety.
Ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że na miejscu eksplozji w Przewodowie odnaleziono szczątki rosyjskiej rakiety S-300, której używają wojska Rosji i Ukrainy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski najpierw przekonywał, że na pewno nie był to ukraiński pocisk i że Kijów ma dowody na "rosyjski ślad" w tej sprawie. Jednak potem Zełenski zmienił nieco retorykę, oświadczając, że "nie wie na 100 procent", co stało się w Przewodowie.
– W tej sprawie były kierowane liczne wnioski o pomoc prawną do władz Ukrainy i prokuratury ukraińskiej. Wysłałem co najmniej dwa pisma, prosząc o wsparcie, które nie nastąpiło. Za każdy razem, kiedy mamy styczność z prokuraturą ukraińską, przypominam im, że jest to niezbędne do zakończenia śledztwa – powiedział w listopadzie 2024 roku minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
Czytaj też:
"Zełenskiego poniosły emocje". Sasin komentuje awanturę w Białym DomuCzytaj też:
USA: Spotkanie na szczycie. Ważą się losy Ukrainy
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda