Pływanie w kisielu I Politolodzy mówią, że w polskim systemie największym wrogiem kandydata nie jest przeciwnik z innej partii, tylko kolega z własnej.
Wydawałoby się, że ta zasada nie dotyczy wyborów prezydenckich – a jednak. Największym wrogiem Rafała Trzaskowskiego okazuje się w tej kampanii nie Karol Nawrocki, nie Sławomir Mentzen ani żaden inny konkurent, ale jego własny sztab.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

