Protest rozpoczął się w południe przed budynkiem Sejmu. W manifestacji bierze udział kilka tysięcy osób. Celem protestu jest "obrona hutnictwa i całego polskiego przemysłu”. Związkowcy przeszli ulicą Matejki i Alejami Ujazdowskimi przed Kancelarię Premiera.
"Cena energii dla przemysłu w Polsce i całej Unii Europejskiej jest kilkakrotnie wyższa niż u naszych konkurentów z Azji czy USA. Polskie huty nie są w stanie dłużej dźwigać obciążeń unijnej polityki klimatycznej. Do tego dochodzą 25-procentowe cła na stal wprowadzone przez USA oraz wiele innych kwestii. Bez pilnych działań rządu polskie hutnictwo, inne branże energochłonne i ogólnie przemysł czeka fala likwidacji i zwolnień" – czytamy w oświadczeniu MSZZ Solidarność ArcerolMittel Poland.
– Restrykcyjna polityka klimatyczna UE powoduje to, że ceny energii są tak wysokie, że produkcja i przemysł się nie opłaca. Dzisiaj mamy zalew wyrobów hutniczych z Chin i Ukrainy, gdzie nie obowiązują te normy klimatyczne – powiedział z kolei poseł PiS Robert Warwas, który informował o manifestacji.
Zielony Ład
Zielony Ład Unii Europejskiej to seria regulacji prawnych Unii Europejskiej już wdrożonych lub przygotowywanych do wdrożenia. Ich finalnym celem jest tzw. neutralność klimatyczna Europy do 2050 roku. Zwolennicy projektu argumentują, że gdy Europa osiągnie wyznaczony cel planeta będzie czystsza, a ceny energii będą niższe. Jest to bardzo daleko idące ingerencja polityków i urzędników w gospodarki państw członkowskich.
Na Zielony Ład składają się m.in.: tzw. transformacja energetyczna – której elementem jest wymuszanie na państwach dekarbonizacji i przejście na wiatraki i fotowoltaikę, dyrektywa budynkowa EPBD (o przymusowych remontach tzw. klimatycznych), tzw. zrównoważony transport (narzucenie pojazdów elektrycznych i zakazanie spalinowych), tzw. zrównoważone rolnictwo czy tzw. przywrócenie bioróżnorodności.
Czytaj też:
Jest data Marszu Przeciw Imigracji w Warszawie. "Polska musi się bronić"