W niedzielę w Warszawie odbyły się dwa marsze – jeden zwolenników Karola Nawrockiego, drugi – Rafała Trzaskowskiego. Ich celem była mobilizacja przed drugą turą wyborów prezydenckich. Uczestnicy "Wielkiego Marszu Patriotów", organizowanego przez sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, zgromadzili się na placu Bankowym. Przeszli ulicą Marszałkowską, przez rondo Dmowskiego, na plac Konstytucji. Oprócz prezydenta Warszawy głos ze sceny zabrali: prezydent-elekt Rumunii Nicusor Dan, Magdalena Biejat, Włodzimierz Czarzasty, Joanna Senyszyn, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia i Donald Tusk.
Spór o frekwencję
Wkrótce po rozpoczęciu obu marszów rozgorzał spór o to, które wydarzeni przyciągnęło więcej uczestników. W dyskusję postanowił włączyć się premier Donald Tusk, który stwierdził, że "Marsz Patriotów" przyciągnął aż pół miliona osób. Problem w tym, że nawet szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego uważa, że frekwencja była znacznie niższa, co szybko wytknął szefowi rządu poseł PiS.
"Jest nas pół miliona. Wierzę w Was. Wierzę w Polskę!" – napisał Tusk na swoim koncie na platformie X. Na jego wpis odpowiedział Janusz Cieszyński.
"Wioletta Paprocka, szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego, w rozmowie z TVN24 przekazała, że marsz kandydata KO zgromadził ok. 100 tys. osób" – stwierdził poseł PiS.
Post Tuska wywołał również lawinę komentarzy. W większości – nieprzychylnych szefowi rządu.
"Nawet w tym musisz kłamać. Patologiczny kłamca" – napisał poseł PiS Jan Kathak.
"Bez kozery powiem milion #Szczerze" – ocenił dziennikarze Wiktor Świetlik.
"Przestań kłamać. Zwoziliście ludzi autokarami z całej Polski — wielu urzędników, których szantażowaliście utratą pracy, jeśli się nie pojawią się z całymi rodzinami. Zmuszaliście ludzi ze spółek skarbu państwa. Prezesi robili listy. Mimo tego było was mniej niż naszych patriotów, którzy przyjechali z własnej woli, za własne pieniądze, by pokojowo walczyć o wolną i sprawiedliwą Polskę. Idziemy po zwycięstwo. Pakuj się!" – stwierdził z kolei użytkownik X o nicku Jack Strong.
Według wstępnych danych pochodzących ze służb miejskich, marsz Rafała Trzaskowskiego liczył ok. 140 tys. osób, a Karola Nawrockiego – ok. 50 tys.
Czytaj też:
"Arcydzieło Trzaskowskiego". Stanowski: Platforma zrobiła z Mentzena breloczek do kluczyCzytaj też:
Marsz Nawrockiego idzie przez Warszawę. "Frekwencja przerosła najśmielsze oczekiwania"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
