Tomczyk: Komitet Trzaskowskiego złoży protest wyborczy

Tomczyk: Komitet Trzaskowskiego złoży protest wyborczy

Dodano: 
Rafał Trzaskowski w Kępnie
Rafał Trzaskowski w Kępnie Źródło: PAP / Tomasz Wojtasik
Komitet wyborczy kandydata Koalicji Obywatelskiej złoży w poniedziałek protest wyborczy. Zdaniem polityków KO, istnieje kilka wątpliwości, które muszą zostać wyjaśnione.

Cezary Tomczyk przekazał w mediach społecznościowych, że po przeanalizowaniu 31 627 obwodowych komisji wyborczych w całej Polsce, zdecydował się złożyć protest wyborczy. Taką samą decyzję podjął komitet Rafała Trzaskowskiego. Odpowiedni wniosek ma wpłynąć do Sądu Najwyższego w poniedziałek.

Jak napisał wiceminister obrony narodowej, istnieje 5 powodów, dla których "wybory wymagają ponownej weryfikacji". Pierwszy z nich to, jak pisze Tomczyk, "niewytłumaczalny wzrost głosów nieważnych z podwójnym znakiem «X» tam, gdzie Trzaskowski wygrywał w I turze".

Drugi to "równie drastyczny wzrost dotyczy głosów nieważnych ogółem – z naciskiem na puste karty", a trzeci – dane z modelu UCE Research, który pokazuje "podejrzanie" wysoki wynik Karola Nawrockiego.

Dalej Tomczyk przywołuje nieprawidłowości w Krakowie i Mińsku Mazowieckim, gdzie doszło do zamienienia wyników kandydatów. Ostatnim przykład to hipotetyczne wyliczenie, według którego 7 głosów przesuniętych z Trzaskowskiego na Nawrockiego w każdej z komisji w Polsce to wypaczony wynik wyborów.

Teorie o sfałszowaniu wyborów

W ubiegłym tygodniu w sieci zaczęły pojawiać się niesprawdzone doniesienia, chętnie powielane przez zwolenników KO i Rafała Trzaskowskiego o tym, że w trakcie II tury wyborów prezydenckich masowo dochodziło do fałszowania wyników. Ma to stanowić podstawę do licznych protestów wyborczych, a następnie ponownego przeliczenia głosów. Głównym propagatorem takiej teorii jest Roman Giertych.

Działalność posła KO w tej kwestii spotkała się z negatywnymi ocenami zarówno ze strony polityków prawicy, jak i lewicy. Swoje zdanie wyraził także marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który stwierdził, że w tej chwili "nie ma powodu, by podważać wyniki wyborów".

Czytaj też:
Bodnar zabrał głos ws. protestów wyborczych. Mówi, co zamierza
Czytaj też:
Ponowne liczenie głosów. Wiadomo, co z sędziami


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: X
Czytaj także