Ekshumacje polskich ofiar w Ugłach. Prace nie mogą ruszyć, mimo zgody Ukrainy

Ekshumacje polskich ofiar w Ugłach. Prace nie mogą ruszyć, mimo zgody Ukrainy

Dodano: 
Poszukiwania szczątków ofiar zbrodni wołyńskiej w Ostrówkach, lato 2014 r.
Poszukiwania szczątków ofiar zbrodni wołyńskiej w Ostrówkach, lato 2014 r. Źródło: Wikimedia Commons
Mimo uzyskania zgody ze strony Ukrainy, ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej w Ugłach nie zostały rozpoczęte. Według polskich urzędników, brakuje niezbędnej dokumentacji.

Na początku kwietnia Karolina Romanowska uzyskała zgodę na przeprowadzenie ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. W 2024 roku przewodnicząca Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie złożyła formalny wniosek w tej sprawie. Chodziło o groby w miejscowości Ugły w obwodzie rówieńskim. To pierwsza osoba prywatna, która zdecydowała się na taki ruch.

Władze Ukrainy za pośrednictwem Instytutu Pamięci Narodowej po raz pierwszy wskazały jasną drogę realizacji prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych.

Z oficjalnej odpowiedzi ukraińskiej strony wynikało, że koordynację ekshumacji przejmie ukraiński Instytut Pamięci Narodowej. Prace były wstępnie zaplanowane na maj 2025 roku.

Prace nierozpoczęte

Jak jednak dowiaduje się Wirtualna Polska, mimo udzielnej zgody, prace nie ruszyły. Jak przekazało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dokumentacja całego procesu nie jest pełna. Co więcej, dokumenty dostarczone przez stowarzyszanie "nie potwierdzają możliwości prowadzenia prac poszukiwawczych w Ugłach" przez ukraińskie Przedsiębiorstwo Komunalne "Dolya". Również w tym przypadku resort wskazuje na konieczność uzupełnienia dokumentacji.

– To ogromne rozczarowanie. Po raz pierwszy Ukraina wyraziła formalną gotowość do współpracy, wskazała konkretny termin i instytucje odpowiedzialne za realizację. Wydawało się, że wszystko jest gotowe – powiedziała Romanowska. Przewodnicząca stowarzyszenia zapowiedziała, że nie zrezygnuje z prób doprowadzenia do rozpoczęcia ekshumacji.

– Dwa lata starań i rozmów z ekspertami doprowadziły nas do momentu, który miał być ważnym postępem. Dlaczego nie doszło do rozpoczęcia prac? Sądzę, iż urzędnicy wybierają łatwiejsze sprawy – wskazała.

Portal zapytał urzędników MKiDN, dlaczego, mimo otrzymania pisemnej zgody strony ukraińskiej, prace nie mogą zostać rozpoczęcie. Do czasu publikacji artykułu nie nadeszła jednak odpowiedź.

Czytaj też:
Ekshumacje polskich ofiar. Nowa decyzja władz Ukrainy
Czytaj też:
Ekshumacje ofiar Wołynia przerwane? Ministerstwo wydało oświadczenie


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także