Po ataku amerykańskich bombowców B-2 na obiekty programu nuklearnego Iranu w Fordo, Natanz i Isfahanie, Teheran po raz kolejny komunikuje, że nie ugnie się pod żądaniami Waszyngtonu do rezygnacji z programu nuklearnego.
Iran: Nie zrezygnujemy z programu nuklearnego
Wiceminister spraw zagranicznych Madżid Tacht Rawanczi oświadczył w rozmowie z niemiecką telewizją ARD, że Teheran mnie nie zamierza wycofać się z programu wzbogacania uranu. Władze Islamskiej Republiki Iranu kwestionują sens kontynuacji negocjacji w obecnej sytuacji.
– Nikt nie może nam mówić, co powinniśmy, a czego nie – powiedział wiceszef irańskiej dyplomacji.
Pytany o ewentualne wsparcie militarne ze strony Moskwy, Rawanczi odmówił jednoznacznej odpowiedzi, przypominając jedynie, że współpraca wojskowa między ajatollahami a Kremlem trwa "od dziesięcioleci" i "nie jest żadną tajemnicą".
Media zwracają też uwagę, że w poniedziałek w Moskwie przebywa minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Aragczi. Oświadczył on, że Iran i Rosja koordynują stanowiska w związku z eskalacją na Bliskim Wschodzie.
"MIGA". Trump sugeruje zmianę władzy w Teheranie
Tymczasem prezydent USA Donald Trump zasugerował, że w Iranie powinno dojść do zmiany władzy. Nawiązał w tym kontekście do popularnego hasła MAGA.
"Politycznie niepoprawne jest używanie terminu «zmiana reżimu», ale jeśli obecny reżim irański nie jest w stanie UCZYNIĆ IRANU PONOWNIE WIELKIM, dlaczego nie miałoby dojść do zmiany reżimu??? MIGA!!!" – czytamy na jego kanale Truth Social.
Na dwa dni przed atakiem Izraela na Iran, prezydent Trump po raz kolejny potwierdził, że negocjacje z Teheranem nie idą najlepiej, zaznaczając, że Iran i tak nie uzyska broni jądrowej.
W niedzielę sekretarz obrony USA Pete Hegseth wystąpił na konferencji prasowej, podczas której mówił o ataku na program nuklearny Iranu. Oznajmił, że program nuklearny Iranu został zniszczony. Zaznaczył, że operacja nie była wymierzona w naród irański – celem nie byli ani żołnierze, ani cywile. Hegseth powiedział, że Ameryka "nie dąży do wojny" z Iranem.
Wcześniej sukces w zakresie tego konkretnego ataku ogłosił prezydent Donald Trump, wzywając Iran do szybkiego pokoju i grożąc silniejszymi atakami w przyszłości, jeśli Iran przeprowadzi odwet lub będzie kontynuował starania w zakresie pozyskania bomby atomowej. Z kolei wiceprezydent J.D. Vance wyraził przekonanie, że ataki dały Teheranowi możliwość powrotu do negocjacji z Waszyngtonem w zakresie porozumienia nuklearnego.
Czytaj też:
Kolejna noc walk Izraela z Iranem. Zaatakowany m.in. TeheranCzytaj też:
Skutki ataku USA w Iranie. Są zdjęcia satelitarne
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
