Po ataku amerykańskich bombowców B-2 na obiekty programu nuklearnego Iranu w Fordo, Natanz i Isfahanie, wojska izraelskie kontynuują naloty na cele w Islamskiej Republice Iranu. Analitycy wojskowości wskazują, że strona izraelska dominuje w przestrzeni powietrznej. Źródła izraelskie potwierdziły jednocześnie, że wojska irańskie odpowiedziały wystrzałami rakiet w kierunku Izraela.
Eksplozje m.in. w Teheranie
Minionej nocy potężne salwy rakietowe odnotowano m.in. w centralnych rejonach Teheranu. Izrael uderzył również na kompleks wojskowy Parchin zlokalizowany około 30 km od stolicy Iranu.
Z doniesień agencyjnych wynika, że celem izraelskiego ataku było ponadto miasto Tabriz na północy kraju, a także wyrzutnie startowe, składy pocisków balistycznych i stacje radarowe w prowincjach Hamadan i Kermanszach na północnym zachodzie i zachodzie kraju. W nocnej operacji brało udział co najmniej 20 izraelskich samolotów.
Iran wystrzelił rakiety
Jednocześnie strona izraelska przekazała informacje o wykryciu irańskich rakiet wystrzelonych w terytorium Izraela. "Siły Obronne Izraela zarejestrowały wystrzelenie rakiet z Iranu w kierunku terytorium państwa Izrael. Systemy obronne działają w celu neutralizacji zagrożenia" – zakomunikowało biuro prasowe armii.
Wcześniej izraelskie media informowały, że w kilku rejonach Izraela zabrzmiał alarm przeciwlotniczy po wykryciu nadlatujących rakiet. Syreny po godz. 5:00 zostały wyłączone.
Zabici i ranni
Agencja AP, która powołała się na organizacje monitorujące przestrzeganie praw człowieka, przekazała, że w wyniku dotychczasowych izraelskich ataków powietrznych na Iran zginęło co najmniej 950 osób, a 3450 odniosło rany. Z kolei w Izraelu śmierć miały ponieść 24 osoby, a ponad tysiąc zostało rannych.
Wojna z Izraelem
13 czerwca siły zbrojne Izraela rozpoczęły największą w historii operację powietrzną przeciwko irańskim celom wojskowym, w tym obiektom jądrowym. Z kolei w nocy z soboty na niedzielę bombowce USA uderzyły na obiekty nuklearne w Iranie. Chodzi m.in. o ukryty głęboko pod ziemią ośrodek wzbogacania uranu w Fordo, którego Izrael samodzielnie nie byłby w stanie unieszkodliwić. Amerykanie uderzyli także na instalacje w Natanz i Isfahanie. W operacji wykorzystano bombowce B-2, zdolne do przenoszenia 13-tonowych bomb penetrujących. Użyto też 30 pocisków manewrujących Tomahawk.
Do tej pory w nalotach na terytorium Iran Izrael uderzył m.in. zakłady wzbogacania uranu, obiekty wojskowe, magazyny paliw, pola gazowe, lotniska, urzędy, czy siedzibę państwowej telewizji IRIB, ale również w budynki mieszkalne. Wojsko poinformowało o zabiciu większości wyższych dowódców wojskowych irańskich sił zbrojnych i dziewięciu ważnych naukowców pracujących przy irańskim programie atomowym.
Czytaj też:
"Make Iran Great Again". Trump pyta o zmianę władzy w TeheranieCzytaj też:
Skutki ataku USA w Iranie. Są zdjęcia satelitarne
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
