Projekt Hołownia: schyłek czy reaktywacja?
  • Rafał A. ZiemkiewiczAutor:Rafał A. Ziemkiewicz

Projekt Hołownia: schyłek czy reaktywacja?

Dodano: 
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia Źródło: Katarzyna Kwaczyńska / Kancelaria Sejmu
W co gra Szymon Hołownia? A może to nie on gra, tylko nim grają? W takim razie kto i co chce osiągnąć?

Po ujawnieniu informacji o prywatnych spotkaniach marszałka Sejmu z Kaczyńskim, w obecności Bielana i Kamińskiego, a zwłaszcza po jego oświadczeniu, że był namawiany do udziału w zamachu stanu, mającym uniemożliwić objęcie urzędu wybranemu przez Polaków prezydentowi i zastąpić go kimś uległym wobec Tuska, to pytanie jest kluczowe

Wszelkie dociekania na ten temat zacząć trzeba od stwierdzenia, że Szymon Hołownia zaskoczył wszystkich, ale najbardziej chyba Donalda Tuska. Do niedawna nie wykazywał nie tylko jakichkolwiek talentów, ale nawet ambicji politycznych. Wygrawszy de facto wybory – bo tylko dzięki głosom zdobytym przez współtworzony przez niego, jak się okazało, efemeryczny byt nazwany Trzecią Drogą, możliwa stała się zmiana władzy po ośmiu latach dominacji PiS – zupełnie zignorował to, że te wybory dały mu kluczową w politycznej arytmetyce pozycję, i bezwolnie wykonywał polecenia Donalda Tuska, pozwalając mu się obciążyć współodpowiedzialnością za ekscesy „prawa, jak my je rozumiemy”, i niczego w zamian, poza parytetem stołków dla swej partii, nie zyskując. Cały czas wydawało się, że z polityki interesuje Hołownię tylko upajanie się własną celebrycką sławą prowadzącego „sejmflix” i to, że uwierzył, iż przełoży się ona na przyszły sukces w wyborach prezydenckich.

Artykuł został opublikowany w 32/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Księgarnia Do RzeczyKsiążki Rafała A. Ziemkiewicza
można kupić w Księgarni Do RzeczyZapraszamy
Czytaj także