Szłapka: Spełnił się czarny sen prezesa Kaczyńskiego

Szłapka: Spełnił się czarny sen prezesa Kaczyńskiego

Dodano: 
Adam Szłapka, rzecznik rządu
Adam Szłapka, rzecznik rządu Źródło: PAP / Piotr Nowak
Rzecznik rządu Adam Szłapka twierdzi, że prezydenckie zwycięstwo Karola Nawrockiego to spełnienie "czarnego snu" prezesa PiS.

Rzecznik rządu Adam Szłapka uważa, że wybory pokazały, iż "cały czas istnieje zagrożenie ze strony prawicy". – Wybory pokazały też coś przerażającego dla PiS-u, czyli że po prawej stronie sceny politycznej nie ma już tylko Jarosława Kaczyńskiego. Robi się tam tłoczno i to jest coraz większy problem dla prezesa PiS-u – powiedział Interii. Według Szłapki "wynik Karola Nawrockiego to symboliczny koniec doktryny prezesa PiS-u: »od nas na prawo tylko ściana«".

–Wyrosły mu tam już dwie formacje, które są dla PiS-u coraz groźniejsze i których nie może w swojej polityce pominąć – komentuje Szłapka, podkreślając, że w przeciągu najbliższych dwóch lat "nie ma perspektywy żadnych wyborów".

– Jak będzie wyglądać polska scena polityczna za dwa lata, tego nikt z nas nie wie – podkreśla rzecznik rządu. – Opisywanie rzeczywistości z jesieni 2027 r., mając wiedzę z sierpnia 2025 r., mija się z celem – mówi Szłapka.

Szłapka: Prezydent musi reprezentować stanowisko rządu

– Wszystko jest bardzo precyzyjnie opisane w Konstytucji i wszystko jest precyzyjnie opisane w ustawach, nawet w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Pan prezydent rzeczywiście ma uprawnienia do tego, żeby reprezentować Polskę na zewnątrz, bo jest najwyższym, zgodnie z Konstytucją, przedstawicielem władz w Polsce, ale zawsze musi reprezentować stanowisko rządu. Taki jest obowiązek i tutaj nie ma od tej reguły odstępstwa – powiedział Szłapka w środę, przed zaprzysiężeniem Nawrockiego.

– Musimy współpracować ze sobą i czy to się prezydentowi podoba czy nie, musi współpracować, bo on też z tego będzie rozliczany przez wyborców. Będą dobre ustawy na stole, na przykład jak ustawa o zamrożeniu cen energii, bo trafi teraz do prezydenta Nawrockiego. To jest takie "sprawdzam", podpisze czy nie – stwierdził rzecznik.

Przypomnijmy, że pod koniec czerwca zamrożenie cen energii koalicja rządząca specjalnie wrzuciła do ustawy wiatrakowej, by wymusić na prezydencie jej podpisanie.

Czytaj też:
Prokuratorzy źle policzyli głosy. Przypisali zbyt wiele Trzaskowskiemu
Czytaj też:
Tusk o Nawrockim: Jeśli będzie chciał przeszkadzać, zobaczy kto rządzi


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Interia.pl
Czytaj także