1 września 1939 roku o godzinie 4:45 Niemcy rozpoczęli plan "Fall Weiss" – atak na Polskę na całej długości granicy. Jednym z pierwszych zaatakowanych przez nazistów miast był Wieluń. W poniedziałek popołudniu odbyły się tam uroczystości rocznicowe, w których wziął udział prezydent Karol Nawrocki.
"Zapomniany Holocaust"
W trakcie swojego przemówienia prezydent przypomniał słowa amerykańskiego filozofa i historyka Richarda Lucasa, który niemieckie zbrodnie w Polsce określił mianem "zapomnianego Holocaustu". Bestialstwo niemieckich żołnierzy w pierwszych dniach wojny było przerażające.
– Jest zwyrodnialstwo niemieckich oprawców, zapalonych słowami Adolfa Hitlera w Obersalzbergu. Krzyczał: "bądźcie bezlitośni, bądźcie brutalni. Zniszczenie Polski jest waszym pierwszym zadaniem". Po słowach poszły czyny, po czynach też przyszły słowa. Bo jeden z lotników z pilotów niemieckich mówił, że to, co widzi po zrzuceniu 46 ton bomb na Wieluń jest przerażająco piękne. Czuł dumę z wykonanego zadania, ze śmierci, ze zniszczenia – powiedział.
Nawrocki podkreślił, że "musimy być silni", aby obecnie zapanował pokój. Wiąże się z tym konieczność zbudowania nowoczesnej armii, co pociąga za sobą koszty.
– My już nie chcemy wojny, bo wiemy jak ona wyglądała. Dlatego musimy być silni, mieć potężną armię, sprzęt, który jest nam potrzebny i silne sojusze międzynarodowe. Dlatego rozmawiam z sekretarzem generalnym NATO, a prosto od państwa jadę do naszego najważniejszego partnera, prezydenta USA Donalda Trumpa. Chcemy pokoju, więc musimy być gotowi do wojny – powiedział.
Nawrocki ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych od Niemiec. Wskazał, że załatwienie tej sprawy spowoduje zamknięcie "pewnego konkretnego tematu", co będzie kluczowe "dla naszego realnego, prawdziwego, ostatecznego pojednania" z Niemcami.
Czytaj też:
Nawrocki spotka się z Trumpem. Znamy dokładny plan wizyty w USACzytaj też:
"Odmawiam im miana nazywania się Polakami". Czarnek grzmi w telewizyjnym studiu
