Syn Wysockiej-Schnepf chce "uciec z Polski". Gmyz: Jak, skoro uczy się w Rzymie?

Syn Wysockiej-Schnepf chce "uciec z Polski". Gmyz: Jak, skoro uczy się w Rzymie?

Dodano: 
Dorota Wysocka-Schnepf
Dorota Wysocka-Schnepf Źródło: PAP / Sławomir Mielnik
Dorota Wysocka-Shnepf przekonuje, że w wyniku "hejtu" jej syn chce uciec z Polski. Okazuje, się będzie to niemożliwe, gdyż chłopak uczęszcza do katolickiej szkoły w Rzymie. Dziennikarz "Do Rzeczy" Cezary Gmyz opublikował zaskakujące informacje w sprawie.

W niedzielę Dorota Wysocka-Schnepf z TVP przekazała na platformie X, że ma zamiar wystąpić na drogę sądową przeciwko Krzysztofowi Stanowskiemu i Robertowi Mazurkowi.

"Długo znosiłam łgarstwa i nagonkę na moją rodzinę. Szkoda czasu na hejterów i pozwy. Ale piętnowanie 14-latka??! Podłe. Mało wam dzieci zaszczutych wskutek polowania na ich rodziców? Spotykamy się w sądzie. Na początek Stanowski i Mazurek. I nie tylko oni. My, dorośli uodporniliśmy się na ataki. Ale cierpię, gdy mój synek drży, chce uciekać z Polski, boi się tu żyć. Patostreamerzy muszą za to przeprosić. I zapłacić. Niech zaboli. Choć strat moralnych to nie wyrówna. Ale może coś zrozumieją?" – napisała.

Chodzi o fragment programu na Kanale Zero, w którym dziennikarze zauważają, że syn dziennikarki TVP nosi takie samo imię, jak jego dziadek od strony ojca. Maksymilian Schnepf był komunistycznym zbrodniarzem, który brał udział w Obławie Augustowskiej.

Syn dziennikarki uczy się w Rzymie

Tymczasem Cezar Gmyz ujawnia, że syn dziennikarki nie będzie mógł "uciec z Polski", gdyż na stałe przebywa w Rzymie.

"Może mi Pani powiedzieć jak Pani syn chce uciec z Polski skoro przebywa w Rzymie z tatą, gdzie uczęszcza do anglojęzycznej Marymount International School, którego czesne w wysokości 25 tys Euro opłaca polski podatnik" – napisał Cezary Gmyz w mediach społecznościowych.

twitter

W kolejnym wpisie Gmyz dodał, że Wysocka-Schnepf sama potwierdza, że jej syn przebywa za granicą. "Jedyne o czym »zapomniała«, że czesne to jest opłacane przez polskiego podatnika" – dodał.

twitter

Gmyz wskazał ponadto, że Roman Giertych, który zaangażował się w obronę Wysockiej-Schnepf, doskonale zna szkołę do której chodzi syn dziennikarki TVP. "Nie da się bowiem ukryć, że są szkolnymi kolegami choć nie z tych samych roczników. Roman jednak sam płacił czesne" – wskazał.

twitterCzytaj też:
Stanowski ujawnia pismo od Wysockiej-Schnepf. "Daj 100 000 na dziecko"
Czytaj też:
"Próbuje robić z syna tarczę". Stanowski odpowiada dziennikarce TVP


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także