– Pan marszałek jest bardzo sympatycznym człowiekiem. Mówię o marszałku Hołowni. Zaproszenie do mnie jest zawsze otwarte. Natomiast zdaje się, że jest w tej chwili w USA – stwierdził Adam Bielan w RMF FM.
Europoseł pytana o sytuację w Polsce 2050, odparł: – Zobaczymy co się wydarzy w tym ugrupowaniu, z samym panem marszałkiem. On aplikuje w tej chwili o bardzo ważne stanowisko w ONZ. Natomiast kibicujemy mu, jak każdemu Polakowi, który stara się o ważne stanowisko w instytucjach międzynarodowych.
Szymon Hołownia zadeklarował, że nie będzie ubiegał się ponownie o funkcję przewodniczącego Polski 2050. Marszałek Sejmu złożył aplikację w publicznym naborze ogłoszonym przez sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych Antonio Guterresa na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR).
Pełczyńska-Nałęcz zapewnia: Mamy swoją tożsamość
Czy o stanowisko przewodniczącej Polski 2050 będzie się również ubiegała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz? – Jest za wcześnie, żeby podejmować takie decyzje. Wybory mają być za trzy miesiące, na początku stycznia – odpowiedziała polityk, która była gościem programu "Graffiti" w Polsat News.
– Jesteśmy formacją inną od tego, do czego ludzie się przyzwyczaili na scenie politycznej. Mówiono, że jesteśmy partią liderską, tymczasem mamy demokrację, mamy wybory, w których nie jest tak, że od razu wiadomo, kto wygra. Jest dyskusja merytoryczna i to jest coś dobrego – mówiła.
– Konflikt niepotrzebny, na zasadzie "walczymy, żeby walczyć", jest w polityce zbędny, a w koalicji absolutnie niepotrzebny. Czy Polska 2050 ma swoją własną tożsamość? Ma. Czy powinna tę tożsamość pokazywać? Powinna. Weszliśmy do koalicji i do parlamentu jako Polska 2050 – kontynuowała.
– Niektórym partiom się zarzuca, że są przystawkami. Nie, my nie jesteśmy niczyją przystawką. Mamy swoją tożsamość. Ja nigdy nie byłam zwolenniczką jednej listy. Uważam, że pluralizm po tej demokratycznej stronie jest bardzo potrzebny i taka formacja jak Polska 2050 jest potrzebna, nie jako przystawka, tylko jako formacja, która zobowiązała się wobec wyborców i to zobowiązanie prowadzi przez swoją obecność w koalicji – stwierdziła.
Czytaj też:
To on zastąpi Hołownię? "Mógłby być nowym otwarciem"
