To pierwszy w historii V Republiki przypadek, w którym były przywódca państwa zostaje faktycznie osadzony za kratami.
70-letni Sarkozy został skazany za finansowanie swojej kampanii wyborczej z 2007 roku z nielegalnych źródeł — według francuskiego sądu środki miały pochodzić bezpośrednio od libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego. Były prezydent od początku utrzymuje, że jest niewinny i padł ofiarą politycznego polowania.
"To nie były prezydent Republiki zostaje dziś uwięziony – to niewinny człowiek"
Jeszcze przed udaniem się do więzienia Sarkozy opublikował emocjonalny wpis na platformie X. "To nie były prezydent Republiki zostaje dziś uwięziony – to niewinny człowiek" – napisał. W drodze do placówki towarzyszyła mu żona, była modelka i piosenkarka Carla Bruni. Przed domem Sarkozy’ego w paryskiej dzielnicy XVI czekała grupa zwolenników skandująca jego imię. Francuskie media zauważają, że były prezydent wciąż cieszy się lojalnym elektoratem, zwłaszcza wśród bardziej konserwatywnych wyborców centroprawicy.
– Jeśli ktokolwiek sądzi, że osadzenie go złamie, obniży jego morale lub zmusi do przyznania się do czynów, których nie popełnił, jest w błędzie. To go tylko wzmocni – powiedział jego prawnik Christophe Ingrain na antenie BFMTV. Zapowiedział, że Sarkozy zamierza opisać swoje doświadczenia oraz walczyć o pełną rehabilitację.
Cela jak apartament? Nie do końca
Jak donoszą media, Sarkozy został przewieziony do jednego z najbardziej znanych zakładów karnych we Francji – La Santé. To więzienie o długiej i ponurej historii, w którym do lat 70. wykonywano wyroki śmierci na gilotynie. Przebywali w nim m.in. mafijni bossowie, urzędnicy skazani za zbrodnie wojenne czy legendarny gangster Jacques Mesrine.
Były prezydent trafi do wydzielonego, specjalnie chronionego skrzydła QB4. Otrzyma jednoosobową celę o powierzchni ok. 9 m kwadratowych z zakratowanym oknem, prysznicem, kuchenką, lodówką i stałym telefonem z ograniczoną listą numerów. Będzie mógł korzystać z biblioteki i siłowni. Według mediów przysługuje mu prawo do dwóch 45-minutowych widzeń tygodniowo oraz dwóch spacerów dziennie.
Czytaj też:
"Wydarzenie bez precedensu". Były prezydent Francji otrzymał dozór elektronicznyCzytaj też:
Były prezydent Francji lada dzień trafi do więzienia. Jest już spakowany
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
