Prokurator z Zespołu Śledczego Nr 2 Prokuratury Krajowej skierował do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko Michałowi Wosiowi, posłowi Prawa i Sprawiedliwości, byłemu wiceministrowi sprawiedliwości. Polityk usłyszał zarzuty nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego oraz przywłaszczenia mienia publicznego o wartości 25 mln zł.
Śledczy zarzucają parlamentarzyście nieprawidłowości w zarządzaniu Funduszem Sprawiedliwości, ze środków którego został zakupiony m.in. system Pegasus. Prokuratura badała, czy w latach 2016-2023 niektórzy urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości wydawali pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości w sposób uznaniowy, czyli przekazywali środki podmiotom, które nie miały do tego prawa, czym działali na szkodę Skarbu Państwa.
Co prokuratura zarzuca posłowi PiS?
Prokuratura Krajowa wskazała, że przekroczenie uprawnień przez Wosia polegać miało na zawarciu 29 września 2017 r. z szefem CBA umowy dot. przekazania tej instytucji środków z Funduszu Sprawiedliwości w kwocie 25 mln zł na zakup "środków techniki specjalnej", "pomimo wiedzy, że CBA nie spełniało warunków do uzyskania takiego wsparcia finansowego".
"Akt oskarżenia został sporządzony na 248 stronach, prokurator zawnioskował o ujawnienie przez Sąd na rozprawie 522 dowodów zgromadzonych w sprawie oraz o przesłuchanie 33 świadków. W obszernym uzasadnieniu aktu oskarżenia prokurator wskazał i ocenił dowody, które stanowiły podstawę dokonania ustaleń faktycznych pozwalającego na oskarżenie Michała Wosia o popełnienie opisanego w akcie oskarżenia przestępstwa" – podano w komunikacie.
Brejza kpi z Wosia, poseł PiS odpowiada
Sytuację skomentował w mediach społecznościowych europoseł KO Krzysztof Brejza.
"Woś, wykonawca poleceń Ziobry ws. Pegasusa, jest już oskarżony o nadużycie uprawnień i grozi mu 10 lat odsiadki. Kończy się rumakowanie, czas na odpowiedzialność" – napisał polityk na portalu X.
Jego wpis doczekał się reakcji samego zainteresowanego. Padły bardzo ostre słowa.
"Ujawnij moralny menelu wniosek o uchylenie twojego immunitetu. Niech ludzie zobaczą skalę złodziejstwa w ratuszu w Inowrocławiu" – napisał Michał Woś.
"Dofinansowałem sprzęt do łapania kryminalistów i z dumą podpisałbym papiery jeszcze raz, wiedząc jak działacze PO boją się CBA" – dodał poseł PiS.
Czytaj też:
Woś reaguje na ruch prokuratury. "Nie liczę na uczciwy proces"Czytaj też:
Minister Żurek: Nie ma świętych krów
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
