Wirtualna Polska poinformowała w poniedziałek, że niedługo przed oddaniem władzy przez PiS Ministerstwo Rolnictwa wydało zgodę na sprzedaż wiceprezesowi firmy Dawtona działki o powierzchni 160 hektarów, przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do CPK. Nieruchomość sprzedano za 23 mln złotych, podczas gdy jej szacowana wartość to aż 400 mln złotych.
Ponieważ publikacja wywołała ożywioną dyskusję, prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydował o zawieszeniu czterech posłów partii. Jednym z ukaranych został były minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus. Poseł wydał oświadczenie, w którym zasugerował, że medialny atak to efekt jego zaangażowania w sprzeciw wobec umowy Mercosur.
Trzaskowski: Nieprawdopodobna bezczelność
Do sprawy odniósł się w środę na antenie TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
– Nieprawdopodobna bezczelność, dlatego, że jest przekręt pisowski, bo na to wszystko wskazuje, albo transakcja, która jest niesłychanie podejrzana i teraz zarzut jest kierowany w stosunku do Koalicji Obywatelskiej, że za wolno tropiony jest przekręt pisowski – powiedział polityk KO. – Być może rzeczywiście za wolno, natomiast próba stawiania tutaj znaku równości to jest klasyczne odwracanie kota ogonem, tonący brzytwy się chwyta – dodał.
Jak zaznaczył były kandydat na prezydenta RP, następuje "próba stawiania znaku równości pomiędzy tymi, którzy aferę wywołują a tymi, którzy później muszą doprowadzić sprawę do sądu". – To jest coś absolutnie niebywałego, niebywała bezczelność – skwitował Trzaskowski.
– Doprowadzili do jakiejś bardzo dziwnej transakcji w momencie, kiedy nie powinni rządzić i teraz krzyczą, że za późno ich złapano za rękę – dodał polityk Koalicji Obywatelskiej.
Czytaj też:
Działka pod CPK. Polityk Konfederacji nie ma wątpliwościCzytaj też:
Witek na czele śledztwa PiS. Chodzi o sprzedaż działki pod CPK
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
