Czy Putin zaatakuje? Na czym polega nasz interes? Lisicki i Ziemkiewicz o polityce realistycznej

Czy Putin zaatakuje? Na czym polega nasz interes? Lisicki i Ziemkiewicz o polityce realistycznej

Dodano: 
Rafał A. Ziemkiewicz i Paweł Lisicki. "Polska Do Rzeczy"
Rafał A. Ziemkiewicz i Paweł Lisicki. "Polska Do Rzeczy" Źródło: DoRzeczy.pl
– Wiadomo, że w starciu z Putinem słuszność jest po tej drugiej stronie. Rzecz jest prosta - Ukraina chce być państwem niepodległym, a Rosja wie doskonale, że bez Ukrainy nie ma mocarstwa – mówi w najnowszym odcinku "Polska Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.

Rosja zgromadziła ponad 100 tys. żołnierzy blisko granicy z Ukrainą, otaczając kraj od północy, wschodu i południa. Moskwa zaprzecza, że planuje inwazję, jednocześnie wysuwając pod adresem USA i NATO żądania gwarancji, że Ukraina nigdy nie zostanie przyjęta do sojuszu. Na piątek prezydent Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego, która będzie poświęcona sytuacji wokół Ukrainy.

O napięciu na linii NATO-Rosja oraz ewentualnej inwazji rozmawiali w najnowszym odcinku "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki, red. naczelny "Do Rzeczy" i Rafał Ziemkiewicz. – Spróbujmy o tym wszystkim porozmawiać w kategoriach polityki realistycznej – zagaił Lisicki. – Co to za pomysł, by rozmawiać o takich rzeczach realistycznie? No dobrze, proponujemy bardzo ekstrawagancką metodę myślenia, którą nikt nie podąża – mówił Ziemkiewicz.

Ziemkiewicz: Niemcy chcą Rosji mocarnej

Rafał Ziemkiewicz zauważył, że ważne jest to, "gdzie jest słuszność w tym konflikcie i szybkie opowiedzenie się po stronie słuszności". – Wiadomo, że w starciu z Putinem słuszność jest po tej drugiej stronie, która jest atakowana. Rzecz jest prosta - Ukraina chce być państwem niepodległym, a Rosja wie doskonale, że bez Ukrainy nie ma mocarstwa. Dla nich to być albo nie być i chcą pokazać, że są gotowi zrobić wszystko, by nie pozwolić Ukrainie być państwem niezależnym – tłumaczył publicysta.

– Jeśli chodzi o akt moralny, to on został już spełniony. Szef MSZ i premier już dawno ogłosili, że pomogą Ukrainie. Moralności stało się więc zadość, ale spróbujmy opisać to w kategorii realistycznej i tego, co każde z mocarstw chce zyskać – mówił Lisicki. – Rosja walczy o to, by zachować mocarstwowość. Czy nam jest potrzebna Rosja mocarstwowa? No nie. Będziemy w tej części NATO, która będzie domagać się akcji wobec Ukrainy, a nie w tej, która będzie robić sabotaż. To akurat dobrze, bo ten argument moralny jakoś działa. Niemcy muszą się gęsto tłumaczyć, dlaczego robią to, co robią, bo oni przecież chcą Rosji mocarnej – ocenił Ziemkiewicz.

Poniżej zwiastun dzisiejszego odcinka "Polski Do Rzeczy" (całość dostępna po zalogowaniu się):


Polska Do Rzeczy

Aby oglądać ten i kolejne odcinki programu wystarczy wybrać jedną ze specjalnych cyfrowych ofert.
Przygotowaliśmy dla Państwa ofertę miesięczną z autoodnowieniem oraz oferty czasowe, z dodatkowymi prezentami do czytania.
Subskrybenci, którzy mają obecnie aktywną dowolną ofertę cyfrową mają w ramach tej subskrypcji możliwość obejrzenia programu.


Oprócz możliwości oglądania programu wraz wykupioną subskrypcją otrzymacie Państwo dostęp do wydań tygodnika "Do Rzeczy" i czytania ich w formatach PDF,
MOBI, EPUB oraz bezpośrednio na naszej stronie. Ci z Państwa, którzy wybiorą ofertę pakietową z miesięcznikiem "Historia Do Rzeczy" otrzymają
również możliwość pobrania go w formacie pliku PDF. Ale to nie wszystko.


Wraz z wybraniem subskrypcji cyfrowej otrzymujecie Państwo możliwość czytania na dorzeczy.pl dodatkowych artykułów naszych autorów:


Pawła Lisickiego ("Na pierwszy dzień tygodnia"),
Rafała A. Ziemkiewicza („Subotnik Ziemkiewicza"),
Piotra Gabryela („Siłą Rzeczy”),
Kamili Baranowskiej,
Małgorzaty Wołczyk („Margarita na sobotę"),
Marka Jana Chodakiewicza („Cyfrowa onuca"),
Łukasza Warzechy ("Konstytucja wolności"),
Macieja Pieczyńskiego ("Jak nas piszą na Wschodzie"),
Piotra Zychowicza, Tomasza Rowińskiego, Jacka Przybylskiego, Wojciecha Golonki i innych.


Zachęcamy do sprawdzenia naszych ofert na stronie:
subskrypcja.dorzeczy.pl


Dziękujemy, że jesteście Państwo z nami!

Mamy nadzieję, że Ci z Państwa, którzy jeszcze nie skorzystali z naszej oferty dołączą do grona
naszych stałych Czytelników.



Czytaj także